

Unia Europejska przyjęła bardziej elastyczną ścieżkę dojścia do celu 90% redukcji emisji gazów cieplarnianych do 2040 roku, jednocześnie odraczając wejście w życie ETS2 o rok. To decyzja, która ma realny wpływ na rolników, ich koszty produkcji i planowanie nawożenia.
Zgodnie z ustaleniami państw członkowskich UE:
To oznacza bardziej realistyczne podejście do transformacji energetycznej.
Zmiany wprowadzają bezpośrednie odciążenie finansowe dla gospodarstw rolnych.
1. Niższy wzrost cen paliw
Odroczenie ETS2 oznacza, że diesel i LPG nie zdrożeją tak szybko, jak wcześniej prognozowano.
Dla rolników to:
2. Wolniejsze podwyżki cen energii
Gospodarstwa mleczne, ogrodnicze i te o dużym zużyciu prądu skorzystają na:
3. Stabilniejsze ceny nawozów azotowych
Ponieważ gaz ziemny jest podstawowym surowcem do produkcji nawozów, wolniejszy wzrost jego kosztów może oznaczać, że:
Rolnicy będą mogli wolniej wdrażać działania ograniczające emisje, takie jak:
Dłuższy okres przejściowy oznacza mniej presji i większą stabilność finansową gospodarstw.
Złagodzenie Zielonego Ładu nie jest krokiem wstecz – to jedynie spowolnienie tempa zmian. Eksperci podkreślają, że: rolnictwo będzie musiało nadal zmniejszać emisje, a przyszłość produkcji rolnej będzie coraz silniej powiązana z efektywnością energetyczną i gospodarowaniem azotem.
Choć decyzja daje oddech, niesie też pewne ryzyka:
Dlatego coraz większego znaczenia nabiera optymalizacja nawożenia, poprawa zdrowia gleby oraz inwestycje w rozwiązania redukujące emisje.
ETS2 ma wejść w życie w 2027 roku, a szczegóły regulacji zostaną zaprezentowane w 2026 r. Do tego czasu Komisja Europejska przygotuje analizę ryzyk dla rolnictwa, by uniknąć gwałtownego wzrostu kosztów produkcji.
