
Aktualnie w Polsce stosuje się płodozmiany z dużą przewagą zbóż, a także w niektórych regionach naszego kraju także rzepaku. Zboża wg danych GUS za 2014 rok stanowiły w Polsce 71,8% powierzchni zasiewów, natomiast rzepak 11,1%. Przy czym np. w woj. dolnośląskim, opolskim, zachodniopomorskim rzepak stanowił ponad 20% powierzchni upraw.
Monokultury zbóż, w tym pszenicy, gatunku najbardziej wrażliwego na uprawę po sobie, wpływają negatywnie na stan fitosanitarny gleby. Przede wszystkim zwiększa się ryzyko wystąpienia chorób podstawy źdźbła i korzeni. Stąd należy dążyć, aby w gospodarstwie udział zbóż nie przekraczał 66%, a pszenicy 33%. Oczywiście w obecnych uwarunkowaniach, jest to praktycznie niemożliwe… Wobec powyższego zaleca się, aby obok takich gatunków jak pszenica czy jęczmień uprawiać także inne zboża.
Zarówno ze względów ekonomicznych, a także ekologicznych należy preferować formy ozime. Oziminy w naszych warunkach klimatycznych wyżej plonują. Lepiej rozwinięty system korzeniowy, w stosunku do roślin jarych, pozwala na lepsze wykorzystanie wody, zwłaszcza w warunkach suszy, które niestety coraz częściej obserwujemy w naszym kraju. Ponadto oziminy pełnią funkcje ochronne w stosunku do gleby. Ograniczają proces wymywania azotanów do wód gruntowych oraz chronią glebę przed erozją (pokrycie gleby roślinnością w okresie jesienno-zimowym, czyli tzw. zielone pola).
Uprawa zbóż po sobie niesie duże ryzyko wzrostu zachwaszczenia łanu. W płodozmianach, w których przeważają zboża ozime szczególnie groźna jest miotła zbożowa, fiołek polny, przytulia czepna, chwasty rumianowate, a w zbożach jarych owies głuchy. W okresie pożniwnym następuje wzrost zachwaszczenia pól samosiewami zbóż i rzepaku.
Intensywność namnożenia się chwastów zależy od konkurencyjności rośliny uprawnej i odpowiedniego doboru herbicydów. Nie bez znaczenia pozostaje również odporność chwastów, zwłaszcza miotły zbożowej na substancje aktywne powszechnie wykorzystywane na polach uprawnych.
Pełną efektywność nawożenia mineralnego można uzyskać jedynie na glebach o odczynie obojętnym lub zbliżonym do obojętnego!!! Jest to podstawowa zasada.
Nawożenie fosforem i potasem powinno być uzależnione od zawartości tych składników w glebie. Brak wykonania podstawowej analizy gleby to poważny błąd, ponieważ nawozimy wówczas „na oko” narażając się na niepotrzebne koszty. Dawki nawozu zależą od zasobności gleby i poziomu przewidywanych plonów ziarna. Do nawożenia warto wykorzystywać zbilansowane nawozy wieloskładnikowe. zawierające dodatkowo azot, magnez i siarkę takie jak: POLIFOSKA® 4, POLIFOSKA® 5, POLIFOSKA® M, POLIFOSKA® PLUS oraz Amofoska® 4-16-18, czy też Amofoska® 4-10-28, Amofoska® 4-12-20, Amofoska® 4-12-12 zwierające obok magnezu i siarki także wapń.
Nawożenie azotem. Jesienią należy zastosować ok. 20kg N/ha, można wykorzystać nawozy typu POLIFOSKA®, Amofoska . Natomiast wiosną azot najlepiej zastosować w dwóch, bądź trzech dawkach. Godną polecenia jest forma saletrzano-amonowa azotu, która zawarta jest w nawozach: Saletra Amonowa 32, PULAN®, SALMAG®, SALETRZAK 27 standard, czy ZAKSAN® - Kędzierzyńska Saletra Amonowa.
Należy unikać bezpośredniej uprawy po sobie gatunków o takich samych wymaganiach pokarmowych, gdyż może to prowadzić do jednostronnego wyczerpania składników mineralnych z gleby.
Planowanie płodozmianu powinno uwzględniać wrażliwość poszczególnych gatunków zbóż na uprawę po sobie (tab. 1).
Tab.1. Wrażliwość zbóż na zaniechanie płodozmianu.
| Gatunek | Redukcja plonu (%) |
|---|---|
| Pszenica ozima | 25 |
| Pszenica jara | 20 |
| Jęczmień ozimy | 10 |
| Jęczmień jary | 17 |
| Pszenżyto ozime | 18 |
| Żyto ozime | 15 |
| Owies | 8 |
Przykładowe następstwo gatunków:
W przypadku doboru odmian warto wybierać te, które są mniej wrażliwe na choroby podstawy źdźbła.
Bardzo ważną zasadą jest częste stosowanie poplonów, międzyplonów najlepiej z mieszanek wielogatunkowych. Międzyplony poprawiają właściwości chemiczne gleb poprzez dostarczenie substancji organicznej, biorą udział w obiegu składników pokarmowych oraz poprawiają bilans azotu. Ich uprawa wyraźnie poprawia strukturę gleby, zmniejsza jej zagęszczenie, chroni przed erozją. Ponadto międzyplony ograniczają zachwaszczenie pól, a co za tym idzie sprzyjają zwiększeniu plonowania roślin.
Literatura:
1. GUS 2015. Użytkowanie gruntów i powierzchnia zasiewów. Informacje i opracowanie statystyczne; Warszawa
2. Parylak D. 2009. Uproszczenia agrotechniczne, a efektywność uprawy pszenicy. Materały konferencyjne Złoty Kłos, 16.12.2009r.
