Opady, które przyszły we wrześniu, październiku i na początku listopada trochę poprawiły wilgotność gleby. Dzięki temu można, w miarę bez problemów, wykonać orkę przedzimową na polach nieobsianych przed zimą. Wyjątkiem jest oczywiście sytuacja, gdy rolnik stosuje uprawę bezorkową. Ważne jest, aby orki przedzimowej (ziębli) nie wykonywać przy zbyt dużej wilgotności gleby, bo prowadzi to do niszczenia jej struktury. Jest to szczególnie ważne na glebach średnich i ciężkich.

Podczas orki nie można wydobywać na wierzch martwicy, czyli warstwy gleby ubogiej w życie mikrobiologiczne. Jej wyorywanie jest szkodliwie dla roślin. Poza tym niepotrzebnie podnosi koszty uprawy, bo zwiększa zużycie paliwa. Ocenia się przy głębokości orki 20 cm trzeba odciąć i obrócić około 3000 t gleby na hektar, przy głębokości 22 cm jest to 3300 t, a przy 25 cm – aż 3700 t.

Obecnie uważa się, że rola po orce przedzimowej powinna pozostać w miarę wyrównana. Chodzi o równomierne jej obsychanie i nagrzewanie się wiosną. Jest to ważne nie tylko w przypadku buraków cukrowych ze względu na ich siew punktowy, ale także zbóż jarych, których norma wysiewu jest coraz mniejsza. Orka powinna być wykonana starannie i nie może pozostawiać niepodoranych części pola.