Rzepak jest rośliną wymagającą dużo uwagi, nakładów pracy oraz pielęgnacji ze strony rolnika. Jeśli jednak wykonamy wszystkie niezbędne zabiegi w odpowiednim czasie, potrafi się on odpłacić wysokim plonowaniem.
Początki zawsze są trudne
Mała ilość opadów w obecnym sezonie spowodowała, że praktycznie wszystkie pola obsiewane były w bardzo trudnych warunkach wilgotnościowych. Często orka, uprawa i siew wykonywane były w ciągu jednej doby. Rzepaki oczywiście powschodziły jednak w nierównym tempie. Na początku na polach nie wyglądało to dobrze. Wietrzna i sucha aura nie sprzyjała zabiegom odchwaszczania. Większość herbicydów doglebowych jest w takich warunkach mało skuteczna, więc plantatorzy rezygnowali z tego zabiegu czekając na lepsze warunki.
Później było już tylko lepiej
Wrzesień 2023 r. to czas, w którym wielu rolników zastanawiało się czy ich plantacje nie będą kwalifikowały się do likwidacji. Warunki dla roślin były bardzo trudne. Gorąco, sucho i wietrznie z dodatkową presją szkodników. Sytuacja poprawiła się na przełomie września i października. Zaczęły pojawiać się silniejsze poranne rosy i opady. Można było też wjechać w pole z opryskiwaczem ze świadomością, że wykonywany zabieg będzie skuteczny. Rośliny szybko nadrobiły. Pola wyrównały się. Obecnie wyglądają bardzo dobrze. Owszem trafiają się plantacje, na których cześć roślin wypadła i jest niska obsada, jednak są to pojedyncze przypadki.
Przymrozek wcale nie taki straszny
W trzeciej dekadzie października większość pól jest już po pierwszym lub nawet drugim zabiegu regulacyjnym. Niektóre rośliny wykazują głód azotowy, co pokazują żółto-czerwone przebarwienia liści. Występujące na Mazowszu poranne jesienne przymrozki w sposób naturalny zahamowały silny rozwój roślin. W tym czasie były one bardzo potrzebne.
Jakie mogą być plony?
W chwili obecnej, czyli na przełomie października i listopada, warto dokonać lustracji pól i ewentualnie zasilić rośliny dodatkową dawką makro i mikroelementów. Najważniejszymi będą azot, siarka (np. Siarczan amonu AS21, Pulsar) i bor w formie dokarmiania dolistnego (np. Azoplon Micro Rzepak). Pamiętajcie, że zgodnie z obowiązującymi przepisami nawozy azotowe możemy zastosować do 30 listopada.
