Koniec kwietnia przyniósł wzrost temperatur. Rolnicy siali kukurydzę, zasiewy w większości rolnicy rozpoczęli pod koniec kwietnia i z początkiem maja, głównie dlatego, że do początku maja było dość zimno. Obecnie kukurydza w zależności od terminu siewu ma 4-6 liści. Problemem natomiast jest susza, która doskwiera najbardziej zbożom jarym, burakom, kukurydzy. Lepiej radzą sobie z niedoborem wody zboża ozime i rzepaki.

Susza rolnicza

Brak opadów w marcu, kwietniu i do połowy maja powoduje, że wzrasta zagrożenie w zachodniej Polsce wystąpienia suszy. Wskaźnik wilgotności gleby zaczął szybko spadać i osiągnął poziom 30% w woj. lubuskim – poziom suszy glebowej. Rolnicy aby uniknąć strat plonu spowodowanego suszą coraz częściej sięgają po rozwiązania, które dawniej można było spotkać w gospodarstwach zajmujących się uprawą warzyw.

Coraz częściej na polach można spotkać pracujące deszczownie w uprawach kukurydzy, buraków cukrowych, pszenicy, a nawet rzepaku. Często rolnicy zastanawiają się nad efektywnością ekonomiczną nawadniania, czy plony będą wyższe, czy wzrost plonów pokryje koszty nawadniania. Jeżeli nadal będą występować okresy suszy może okazać się, że będzie to jedno z lepszych rozwiązań, aby uzyskać odpowiednio wysokie plony w stosunku do poniesionych nakładów.

(powiat: międzychodzki)