
Buraki cukrowe są filarem finansowym rolników na Lubelszczyźnie. W ostatnich dwóch latach nastąpiła diametralna zmiana cen jakie zostały zaoferowane plantatorom. Rolnicy współpracujący z Krajową Grupą Spożywczą S.A. mogą liczyć na kwotę nie mniejszą niż 46,5 euro za tonę buraków kontraktowych o zawartości cukru na poziomie 16%. Dlatego rośnie zainteresowanie uprawą wśród rolników, zarówno tych którzy uprawiali buraki od lat oraz tych, którzy z tej uprawy zrezygnowali wiele lat temu.
W Krajowej Grupie Spożywczej kampania cukrownicza 2023/2024 wystartowała 7 września. Prognozy wskazywały, że w tym sezonie może zostać przerobiona największa ilość buraków w historii. Mowa o 7,1 mln ton surowca, co pozwoliłoby na uzyskanie ponad 1 mln ton cukru. Taką ilość buraków ma dostarczyć ponad 13 tysięcy polskich rolników.
Wiosną mieliśmy wiele problemów w wyniku niesprzyjających warunków atmosferycznych. Niskie temperatury ograniczały wschody, a lokalne opady oraz działanie szarka komośnika wymuszały przesiewanie wielu plantacji. Nie obyło się bez pchełki oraz nalotów mszyc, co utrudniało skuteczną ochronę. Na szczęście na Lubelszczyźnie w kolejnych miesiącach wody nie brakowało tak bardzo jak w innych częściach Polski. Przełożyło się to na porównywalne z ubiegłym rokiem plony, jednak sama polaryzacja z początkiem kampanii budziła obawy, ponieważ najniższe wyniki oscylowały w granicach 12%.
Ciepła, słoneczna aura pozwalała na bezproblemowe kopanie i transport buraków z pola. Niestety opady deszczu potrafią zmienić sytuację o 180 stopni zaledwie w kilka dni. Przekonaliśmy się o tym dopiero w drugiej połowie października. Na pola spadło kilkadziesiąt litrów wody, która skutecznie utrudniła zbiór. Skutkiem było przerwanie prac i przełożenie terminu zbioru na listopad. Taka sytuacja miała miejsce w przypadku Regionalnego Zakładu Doświadczalnego „Kępa” w Puławach.
Dylematów czy opłaca się produkować buraki cukrowe obecnie już nie ma. Wyższe ceny za każdą tonę rekompensują wyższe nakłady finansowe, przez co uprawa stała się opłacalna. Uwzględniając ilość wjazdów w tym zużycie sprzętu i tak ciężko o drugą taką uprawę. Z tego względu produkcja buraków cukrowych na Lubelszczyźnie trudne chwile ma już za sobą. Obecnie rolnicy nie skupiają się na tym czy siać w kolejnych latach, tylko jak maksymalizować wielkość i jakość plonu.
