

Kukurydza jest powszechnie uprawiana na całej Ziemi. W Polsce zajmuje areał ponad 1,8 mln ha. W naszych warunkach rośliny mogą osiągać ponad 3 m wysokości. Aby uzyskać odpowiednie plony kukurydzy, zarówno uprawianej na ziarno jak i na kiszonkę, potrzebne jest prawidłowe nawożenie. Nawozów naturalnych z roku na rok ubywa, ze względu na pomniejszanie hodowli zwierząt w Polsce. Dlatego tak ważne jest dopasowanie nawożenia mineralnego nie tylko do każdego gospodarstwa, ale przede wszystkim do każdego pola i warunków ograniczających plonowanie.
Zapotrzebowanie kukurydzy na azot zależy od bardzo wielu czynników, z których najważniejsze to fazy rozwojowe oraz zakładany plon kukurydzy. Przy założonym plonie 80 dt/ha kukurydza pobierze ok. 264 kg N, ale kiedy założymy plon w wysokości 100 dt/ha potrzeby pokarmowe kukurydzy na azot wzrosną do poziomu 333 kg N/ha.
Najczęściej aplikowana jest jedna dawka azotu na kukurydzę. W przypadku przedsiewnego nawożenia mamy bardzo dużo możliwości zastosowania nawozów azotowych, do wyboru jest: Pulan, Saletrzak 27 makro, Salmag, Zaksan 33,5, Pulrea +INu, RSM 32, Saletrosan 30. Prawie wszystkie nawozy posiadają bardzo ważna formę amonową, która wspomaga pobieranie fosforu. Prawidłowy rozwój korzeni uzależniony jest przede wszystkim od właściwego pobierania fosforu przez roślinę.
Największe zapotrzebowanie na azot w przypadku kukurydzy przypada od fazy 8 liścia do fazy wiechowania. Dlatego druga dawka nawozu azotowego jest jak najbardziej prawidłowa. Szczególnie na glebach lekkich zagrożonych wymywaniem składników pokarmowych.
W tym przypadku należy pamiętać, że rośliny w fazie 6 – 8 liści tworzą lejki z liści. Nawożąc rośliny w tej fazie wzrostu może dochodzić do poparzenia — wpadająca granula nawozu, do lejka utworzonego z liści, rozpuszcza się i tworzy roztwór o wysokim stężeniu, który powoduje poparzenia. Problem pojawia się głównie przy stosowaniu saletry amonowej. Podobne poparzenia mogą wystąpić w przypadku aplikacji RSM dlatego warto zastosować węże rozlewowe.
