Ciepły marzec przyniósł duże zagrożenie ze strony szkodników na plantacjach rzepaku ozimego. W tym czasie szkody może wyrządzać m.in.
chowacz brukwiaczek, który jest jednym z pierwszych szkodników nalatujących plantacje.
Pojawia się już w marcu lub na początku kwietnia. Warto udać się na nasze pole i wystawić żółte naczynia, które należy wypełnić wodą z dodatkiem środka zmniejszającego napięcie powierzchniowe wody - płyn do naczyń. Takie naczynie obserwujemy raz lub nawet dwa razy dziennie, aby mieć pełną kontrolę i przewagę nad chowaczem brukwiaczkiem. Jeżeli do naczynia złapie się od 10 do 15 szkodników, wtedy warto już poważnie podejść do ochrony insektycydowej, ponieważ został przekroczony próg szkodliwości.
Monitoring uprawy powinien być podstawą do podjęcia decyzji o ochronie plantacji przed szkodnikami.
Uszkodzenia łodyg powodowane przez chowacze są często „bramą” dla patogenów grzybowych.
Dlatego dobrze dobrana ochrona insektycydowa pozwoli na zabezpieczenie plantacji przed szkodnikiem i zmniejszy ryzyko porażenia chorobami. Podsumowując, proste metody pozwalają nam podjąć decyzje o ochronie plantacji przed szkodnikiem, który często jest traktowany jako małe zagrożenie dla naszych rzepaków.