Zmień REGION
Polska zachodnia
Home
Aktualności
Wiadomości terenowe
Z kraju
Czy oziminy ruszą szybciej? Kondycja rzepaku na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie
Piotr Grabowski
18.01.2023
Polecane
Na Dolnym Śląsku jak i Opolszczyźnie zapowiada się bardzo trudna wiosna. Pogoda panująca w grudniu i na początku stycznia powoduje, że rzepaki nadal rosną. Dlatego są narażone na ewentualne przymrozki, które mają pojawić się w lutym.

Uprawa siana w optymalnym terminie. Bardzo dobrze rozwinięta z obfitymi liśćmi, które mogą pomóc przysłonić stożek wzrostu w przypadku przyjścia przymrozków.

Ciepła aura sprzyja pełzającej wegetacji

Pogoda w styczniu nie jest najlepsza jak na tą porę roku, zwłaszcza dla rzepaku ozimego. Wysokie temperatury utrzymują się praktycznie przez cały miesiąc. Na początku stycznia w ciągu dnia mieliśmy ponad 10°C. W kolejnych tygodniach temperatura delikatnie spadła, ale nadal była dodatnia. Również w nocy utrzymywała się powyżej 0°C. W ostatnich dniach zaczęły pojawiać się delikatne przymrozki.

Niestety w styczniu mieliśmy niewielkie opady, co pogłębia suszę na polach. Brak wody coraz bardziej widać na glebach lekkich i bardzo lekkich.

Plantacje rzepaku ozimego są bardzo zróżnicowane

Stan upraw zależy od terminu siewu i przebiegu pogody jesienią w danym regionie.

Rzepak, który siany był we wczesnym terminie w większości przypadków jest bardzo wyrośnięty. Posiada powyżej 12 liści i pobrał średnio 120-140 kg N/ha. Takie uprawy cechują się większymi potrzebami pokarmowymi, dlatego na nich można zauważyć największe odbarwienia liści spowodowane ograniczoną dostępnością azotu.

 
Niedobór N w pierwszej kolejności obserwujemy na starszych liściach, z których jest łatwo transportowany do młodszych liści.
 

Plantacje siane w optymalnym terminie wykształciły 8-12 liści i pobrały ok. 80-110 kg N/ha. Na nich także można zauważyć odbarwienia na starszych liściach, zwłaszcza na glebach słabszych.

Rzepak siany w późniejszym terminie. Dużo mniejszy i słabszy niż inne plantacje.

Rzepaki siane w późniejszym terminie, ze względu na ciepłą jesień znacznie nadrobiły swój rozwój. Jednak nie w każdym regionie wyglądają prawidłowo. Część roślin wykształciła 8-10 liści, ale są one znacznie mniejsze w porównaniu do plantacji sianych w optymalnym terminie. 

Obecne warunki pogodowe powodują, że w glebie zaczyna brakować składników pokarmowych. Na liściach zaczęły pojawiać się odbarwienia spowodowane ograniczoną dostępnością azotu, fosforu i siarki. Przy utrzymujących się warunkach pogodowych to rzepak czeka na azot, a nie odwrotnie. Dodatkowo w większości upraw można spotkać objawy suchej zgnilizny na najstarszych liściach.

Skutki szybszego rozhartowania

Analizując stan plantacji można stwierdzić, że rzepak nie zimuje tylko wciąż rośnie wykształcając nowe liście. Przebieg pogody i prognozy na kolejne tygodnie powodują, że obawy rolników o swoje uprawy są coraz większe. Wysokie temperatury znacznie zaburzają proces hartowania rzepaku ozimego. W przypadku pojawienia się przymrozków brak okrywy śnieżnej prowadzi do większego ryzyka wymarznięcia roślin. Dodatkowo silne, mroźne wiatry potęgują ryzyko wymarznięć - odsłonięte, rozhartowane rośliny mogą nie przetrwać.

Masz pytanie dotyczące nawozów lub nawożenia? Szukasz porady eksperta?
ZAPYTAJ EKSPERTA
Copyright © Grupa Azoty. Wszelkie prawa zastrzeżone.