Obecnie w Wielkopolsce mamy wysokie niedobory opadów atmosferycznych. Lokalnie jednak wystąpiły gradobicia. Taka sytuacja negatywnie wpływa na plantacje ozime i jare. W dalszej perspektywie może mieć decydujący wpływ na plony.

Buraki mocno odczuwają wysokie temperatury, przy takich warunkach pojawiające się opady sprzyjają rozwojowi chwościka.

Lipcowa sytuacja na polach

Przegląd najważniejszych upraw w Wielkopolsce:

• Jęczmień ozimy - rozpoczęły się zbiory, a pierwsze szacunkowe plony są na poziomie od 4 do 6 t/ha, niestety ziarno jest drobne i nie osiąga odpowiedniej gęstości.
• Rzepak ozimy - plantacje są w fazie pełnej dojrzałości. Zachowują bardzo dobrą kondycję zdrowotną - długo broniły się w okresie suszy. Za około dwa tygodnie powinny rozpocząć się zbiory, obecnie rolnicy nie decydują się na desykację.
• Pszenica ozima - na mocnych glebach rośliny są jeszcze zielona, natomiast na kompleksach słabszych można zaobserwować „usychanie roślin”, co wpłynie na gęstość ziarna.
• Burak cukrowy - w fazie zwartych międzyrzędzi, przy temperaturach powyżej 30 stopni Celsjusza traci turgor liści, niestety na plantacjach pojawia się zachwaszczenie wtórne, a największy problemem jest komosa biała (w tym sezonie trudna do zwalczenia - woskowy nalot utrudniał odchwaszczanie). Obecnie plantacje trzeba częściej monitorować, żeby nie przegapić pierwszych objawów chwościka.
• Kukurydza – rośliny są w fazie od 8 do 10 liści. Mocno odczuwa wysokie temperatury zwijając liście, a niektóre plantacje mają problemy z prawidłowym pobieraniem składników pokarmowych.

Stan pszenicy uzależniony jest od stanowiska, na słabszych polach rośliny już zasychają, a na mocniejszych glebach źdźbła jeszcze zielone.

Niewątpliwie bieżąca sytuacja jest trudna, pasowe opady atmosferyczne i wysokie temperatury powodują dużą niepewność w uzyskaniu optymalnego plonu o odpowiedniej jakości. Dotyczy to szczególnie ozimin.