
Omacnica prosowianka jest szkodnikiem w uprawie kukurydzy. Dorosły osobnik to niewielki motyl koloru brunatnego, ale nie on powoduje uszkodzenia upraw. Szkody na uprawach wyrządzają niewielkie brunatnożółte gąsienice, posiadające charakterystyczne czarne plamki. Omacnica prosowianka zimuje w resztkach pożniwnych. Po przezimowaniu gąsienice tworzą kokony i przepoczwarczają się.
Omacnica prosowianka to obecnie najgroźniejszy szkodnik kukurydzy. Dlatego powinniśmy poważnie podchodzić do walki z tym szkodnikiem.
Do tego celu coraz częściej wykorzystuje się pułapki feromonowe lub świetlne. Omacnica jako motyl o nocnej aktywności reaguje na bodźce świetlne. Najważniejsze w monitoringu jest odławianie osobników obojga płci. Jest to kluczowe w monitoringu i ustalaniu terminu zwalczania, gdyż to samice są najważniejszą płcią, która daje początek nowemu pokoleniu szkodnika.
Omacnica prosowianka jest prawdziwą zmorą każdego kto uprawia kukurydzę. Powinni szczególnie uważać plantatorzy kukurydzy słodkiej, ponieważ każde porażenie kolby to strata gospodarstwa. Niestety presja szkodnika jest coraz większa. Znaczący wpływ na taki stan ma rosnący areał kukurydzy i ubogi płodozmian, czyli często siana kukurydza po kukurydzy.
Omacnica prosowianka jest bardzo trudna do zwalczania, dlatego powinniśmy wprowadzić w gospodarstwach jak najwięcej działań zapobiegawczych. Najważniejsze jest:
Niestety omacnica zimując w resztach pożniwnych jest w stanie wytrzymać wysokie mrozy, dlatego nie wystarczy rozdrabnianie resztek pożniwnych. Warto wykonać głęboką orkę jesienią - nie należy czekać do wiosny. W takich warunkach omacnica wiosną ma duży problem, aby wydostać się spod ziemi.
Zwiększająca się presja występowania omacnicy prosowianki, zmusza wiele firm chemicznych do szukania skutecznych rozwiązań w walce ze szkodnikiem.
Oprysk chemiczny należy wykonać insektycydem zarejestrowanym. Oprysk powinniśmy wykonać po pierwszych złożonych jajach, często jest to koniec czerwca początek lipca, ale dokładny termin zależy od temperatury. Od złożenia jaj do wylęgu larwy standardowo trwa 5-7 dni, natomiast jeśli będzie zimno czas ten może się wydłużyć do 10 dni.
Niestety, nie każdy może sobie pozwolić na zabieg insektycydowy w wysokiej kukurydzy - ze względu na brak odpowiedniego sprzętu. Dlatego można spróbować metody biologicznej wykorzystując pasożyta jaj omacnicy prosowianki, czyli kruszynka.
Dodatkowo na rynku można spotkać preparaty mikrobiologiczne, które sprzyjają regeneracji roślin uszkodzonych przez omacnicę prosowiankę. W takich preparatach występujące bakterie wspomagają procesy regeneracji kukurydzy, polepszenie kondycji roślin, stymulacje naturalnej odporności kukurydzy.
