
Tegoroczne żniwa na terenie Polski zachodniej rozpoczęły się z lekkim opóźnieniem w porównaniu do roku ubiegłego. Początkowo pracom przy zbiorze jęczmienia i wczesnych odmian rzepaków sprzyjała pogoda. Było słonecznie i prawie bez deszczowo. Jednak nastąpiło załamanie pogody i rolnicy zostali zmuszeni do wstrzymania się ze zbiorem. Niestety pogoda na dość długi okres przerwała prace związane z omłotem, co powodowało zdenerwowanie rolników. Rozpoczęły się żniwa tzw. ”kradzione” lub „szarpane”.
Pomimo niesprzyjających warunków rolnicy byli zadowoleni z plonów, zarówno w zbożach jak i rzepakach. Jęczmienie na terenie polski zachodniej osiągały plony na poziomie 6-8,5 t/ha. Następnie rolnicy zdecydowali się na koszenie rzepaków i pszenic. Plony również były zadowalające. Rzepaki lokalnie szły na rekordy, a plony przekraczały 5 t/ha. Oczywiście, były również słabsze, niedopilnowane plantacje, gdzie plony wynosiły ledwo 4 t/ha. Pszenice również osiągały w tym roku dość wysokie plony, ponieważ sięgały nawet do 8,5-9 t/ha. W przypadku pszenic pojawił się inny problem, a mianowicie brak głównego parametru jakościowego, czyli białka. Dotyczyło to również plantacji, które otrzymały 3 dawkę jakościową azotu. Praktycznie na przestrzeni całej zachodniej Polski rolnicy i punkty skupowe informowały o braku białka w pszenicy. Pozostałe zboża również osiągały dość wysokie plony. Żyta, pszenżyta plonowały na poziomie 7-8 t/ha. Jednak za wysokimi plonami nie szły wysokie ceny w skupach.
