

Globalna produkcja pszenicy w 2025 roku może sięgnąć 795 mln ton – tak wynika z najnowszych prognoz Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO). To poziom zbliżony do ubiegłorocznego, co sugeruje, że sytuacja na światowym rynku pszenicy zaczyna się stabilizować.
FAO zauważa pozytywną zmianę w prognozach dla Unii Europejskiej. Po wyjątkowo słabych zbiorach w 2024 roku, głównie z powodu niekorzystnych warunków pogodowych, rok 2025 przynosi nadzieję na poprawę. Kraje południowe – takie jak Hiszpania czy Włochy – mogą liczyć na wyższe plony dzięki bardziej sprzyjającej pogodzie.
W Ameryce Północnej sytuacja jest mieszana. W Kanadzie rozpoczęły się wiosenne zasiewy pszenicy i wszystko wskazuje na to, że tamtejsi rolnicy osiągną wyniki podobne do zeszłorocznych. Gorzej wygląda sytuacja w Stanach Zjednoczonych – nadal utrzymuje się tam susza, co może oznaczać spadek produkcji w porównaniu z 2024 rokiem.
W Azji, mimo trudnych warunków, prognozy są optymistyczne. W Indiach, dzięki intensywnemu nawadnianiu, możliwe są rekordowe zbiory pszenicy. W Pakistanie również spodziewany jest lekki wzrost produkcji, który przewyższy średnią z ostatnich lat.
Na sytuację w Europie Wschodniej wpływa zarówno pogoda, jak i geopolityka. Ukraina, choć korzysta z kwietniowych opadów, nadal nie może liczyć na pełną odbudowę potencjału produkcyjnego – trwa wojna, a dostęp do części gruntów pozostaje ograniczony.
W Rosji FAO nie zmieniło prognoz – oczekiwany jest spadek produkcji w porównaniu z 2024 rokiem, głównie przez niekorzystne warunki pogodowe i zmniejszoną powierzchnię zasiewów.
Dla polskich rolników globalna stabilizacja może oznaczać mniejszą zmienność cen pszenicy. Jednak susza, która rozwija się w północnych regionach kraju, może negatywnie wpłynąć na wielkość i jakość krajowych zbiorów. Warto więc na bieżąco śledzić prognozy pogody i sytuację rynkową.
Chcesz być na bieżąco z najnowszymi informacjami? Śledź nasze wiadomości NONSTOP z branży rolniczej i publikacje w dziale nawozy TV.
