Zboża ozime są wdzięczne za ostatnie opady (Fot. A. Artyszak).
Opady są bardzo potrzebne, bo w wielu miejscach kraju wzrost zbóż i rzepaku ozimego był do tej pory zahamowany z powodu braku wody. Rośliny szczególnie cierpiały na suszę na plantacjach niedożywionych fosforem i potasem, a tych niestety, jest ciągle zbyt dużo. Fosfor odpowiada bowiem za rozwój systemu korzeniowego, a potas bierze udział w regulacji gospodarski wodnej i zwiększa odporność roślin na suszę.
W takiej sytuacji część rolników wykonała opryski nawozami dolistnymi, aby poprawić zaopatrzenie zbóż i rzepaku w składniki pokarmowe. Przy niedoborze wody system korzeniowy roślin nie był w stanie prawidłowo pobierać makro- i mikroskładników z gleby. Jednak to co cieszy jednych rolników, martwi drugich. Opady przerwały zbiór kukurydzy, utrudniają także wykopki buraków cukrowych.