
Wapnowanie gleb i stosowanie obornika to dwa zabiegi, które korzystnie wpływają na glebę. Przy czym, aby nawozy te, mogły być efektywnie wykorzystane, nie należy ich łączyć, czyli w roku stosowania obornika nie wapnujemy gleb i odwrotnie.
Zastosowanie obornika i zaraz po tym zwapnowanie pola (bądź odwrotnie) jest zabiegiem nieefektywnym. Stosując obornik mamy na celu wzbogacenie gleby w próchnicę i składniki pokarmowe, w tym, w azot. Wapnując glebę prowadzimy do celowego wzrostu odczynu gleby. Gdy zaraz po oborniku zastosujemy wapno, wówczas następuje przemiana azotu amonowego zawartego w próchnicy w amoniak, który bardzo szybko ulatnia się do atmosfery. Ponadto wprowadzenie wapna, po uprzednim zastosowaniu obornika przyspiesza rozkład (spalanie) materii organicznej, która została wprowadzona z obornikiem.
W takiej sytuacji oczywiście w pierwszej kolejności należy zwapnować pole. Wybór wapna (tlenek, węglan) i jego dawkę zależy od kategorii agronomicznej gleby i wartości pH (więcej w artykule „Wapnowanie gleb – podstawa odpowiedniego nawożenia” oraz „Uregulowany odczyn gleby zwiększa plony”).
Gdy pH gleby ma wartość powyżej 6,5… W takiej sytuacji, w pierwszej kolejności warto zastosować obornik. Natomiast wapnowanie, należy odłożyć do następnego sezonu.
Nawozów wapniowych nie warto również łączyć z wysiewem nawozów mineralnych. Pomiędzy tymi zabiegami wskazana jest przerwa, która powinna trwać przynajmniej 4-6 tygodni.
