
W zeszłym tygodniu rozpoczęły się „małe” żniwa, czyli zbiór rzepaku ozimego. Natychmiast po nim należy przystąpić do uprawy ścierniska. Najlepiej zrobić to agregatem ścierniskowym, które dobrze miesza z glebą resztki pożniwne oraz słomę. Ważne jest, aby słoma była drobno rozdrobniona i równomiernie rozrzucona po polu. Dla pługa nie ma już miejsca w uprawie pożniwnej, bo choć pole wygląda ładniej po jego użyciu, to układa on warstwowo resztki pożniwne i słomę, co utrudnia ich rozkład.
Terminowo i odpowiednio wykonana uprawa pożniwna przynosi wiele korzyści. Przede wszystkim wzruszona wierzchnia warstwa gleby chroni ją przed stratami cennej wilgoci. Straty te z pola nieuprawionego mogą być, szczególnie podczas upalnej pogody, bardzo duże. Przyśpiesza także rozkład resztek pożniwnych i słomy, oraz co bardzo ważne, prowokuje do skiełkowania znaczną ilość nasion chwastów oraz samosiewów rzepaku. Można je łatwo zniszczyć przed siewem rośliny następczej, którą najczęściej jest pszenica ozima.
