Na zachwaszczonych plantacjach rzepaku korzystny jest oprysk przedżniwny herbicydem totalnym zawierającym glifosat. Ważne jest, aby chwasty podczas zabiegu były zielone. Nie wolno go przeprowadzać na plantacjach nasiennych oraz gdy kwitną boczne odrosty. Oprysk przedżniwny daje te same efekty, co desykacja. Termin stosowania jest taki sam dla wszystkich herbicydów, ale różnie jest zdefiniowany przez ich producentów. Jedni podają, że oprysk trzeba wykonać w fazie dojrzałości technicznej rzepaku, gdy łuszczyny w większości żółkną, nasiona są już wykształcone i mają wilgotność poniżej 30%, łuszczyny na pędach głównych są w 2/3 żółto-seledynowe, natomiast nasiona w 70% są czerwono-brązowe lub brązowe. Inni zaś ograniczają się do stwierdzenia, że wilgotność nasion powinna wynosić poniżej 30%, czyli na około 7 dni przed przewidywanym terminem zbioru. Dawki herbicydów można obniżyć poprzez dodatek adiuwantów. Przy stosowaniu drobnokroplistym zużywa się 100-150 litrów wody na hektar, a przy średniokroplistym – 200-300 litrów na hektar. Gdy jest gorąco, zabieg najlepiej wykonać rano lub jeszcze lepiej – późnym popołudniem. Trzeba zwrócić uwagę, aby nie wykonywać oprysku tuż przed spodziewanym deszczem. Producenci jednych herbicydów podają, że musi upłynąć co najmniej 1 godzina od oprysku, a inni że aż 6 godzin do opadu. Czas ten jest potrzebny, aby substancja czynna preparatów została wchłonięta przez rośliny rzepaku i chwasty.