Home
Wiedza
Porady ekspertów
Rzepak ozimy
Płodozmian dla rzepaku - jak ograniczyć straty plonu?
dr inż. Agnieszka Krawczyk
22.07.2017
Polecane

Uprawa rzepaku w uproszczonych zmianowaniach i krótkich rotacjach stwarza ryzyko występowania samosiewów rzepaku. Zbyt duża obsada jest przyczyną nadmiernego wydłużania się roślin (elongacja), co wpływa na gorsze zimowanie.

Zbyt duży udział rzepaku w strukturze zasiewów to problem z jakim przyszło się zmierzyć. W wielu gospodarstwach z uwagi na koniunkturę i potrzeby rynku zawężono płodozmian, który skupia się praktycznie na dwóch, bądź trzech gatunkach roślin.

Zmianowanie - kluczowe znaczenie w produkcji

Dobrze przygotowane i przemyślane następstwo roślin bardzo się opłaca.

Właściwie dobrany do warunków siedliskowych i ekonomiczno-organizacyjnych płodozmian:

- ogranicza wymywanie składników pokarmowych wprowadzanych w nawozach, głównie azotanów,
- chroni glebę przed erozją – uprawa międzyplonów („powierzchnia wiecznie zielona”),
- dodatnio oddziałuje na strukturę gleby, życie biologiczne gleby, tworzenie próchnicy, zawartość składników pokarmowych (np. asymilacja azotu przez bakterie brodawkowe),
- ogranicza występowanie chwastów, chorób i szkodników.

Niestety w wielu gospodarstwach rzepak ozimy zbyt często przychodzi na to samo pole, co niesie za sobą negatywne skutki.

Rzepak – co jest dobrym przedplonem?

Najlepszym przedplonem dla rzepaku jest groch, koniczyna, wczesne ziemniaki. Niemniej z uwagi na niewielki udział tych gatunków w strukturze zasiewów, rzepak najczęściej uprawiany jest po zbożach. Z uwagi na wczesny wysiew rzepaku, najlepiej wybierać gatunki szybko schodzące z pola, jak np. jęczmień ozimy. Pozwala to na dobre przygotowanie pola pod przyszłe zasiewy. W praktyce rolniczej, zwłaszcza w gospodarstwach towarowych rzepak najczęściej przychodzi po pszenicy ozimej, najlepsze są wczesne odmiany, po pszenżycie ozimym lub po jęczmieniu jarym. Rzepak natomiast jest doskonałym przedplonem dla roślin zbożowych i to jest jego właściwe miejsce niezależnie od sytuacji organizacyjnych, czy też ekonomicznych gospodarstwa. Każde inne rozwiązanie wcześniej, czy później przyniesie straty.

Skutki współczesnych płodozmianów

Brak alternatywy, często doprowadza do sytuacji, że rzepak uprawiany jest w zmianowaniu: pszenica – pszenica - rzepak. Prowadzi to do obniżenia higieny fitosanitarnej pól, namnażania się chorób, szkodników, w tym ślimaków oraz gryzoni polnych. Intensywne i jednostronne stosowanie herbicydów prowadzi do uodparniania chwastów, co jest dodatkowo potęgowane ograniczeniami w uprawie roli i pielęgnacji mechanicznej upraw. Niestety skutki „współczesnych płodozmianów” są coraz częściej obecne na naszych polach, czego konsekwencją są poważne utrudnienia w prowadzeniu plantacji i zmniejszenie opłacalności uprawy. Czy można temu zapobiec…? Z pewnością można ograniczyć niekorzystne następstwa, przy czym należy poznać przyczyny problemów występujących na plantacji…

 
Warunkiem uzyskania wysokich plonów w uprawie rzepaku, jest ograniczenie jego uprawy na danym polu. Rzepak nie powinien przychodzić na to samo stanowisko częściej niż raz na 4 - 5 lat. Jest to absolutne minimum. Ponadto w płodozmianie z rzepakiem nie należy wysiewać międzyplonów należących tak jak rzepak do roślin z rodziny kapustowatych (rzodkiew oleista, gorczyca, rzepak, rzepik) gdyż wzrasta ryzyko wystąpienia chorób płodozmianowych.
 

Kiła kapusty – choroba płodozmianowa

Jest jedną z najgroźniejszych chorób rzepaku, która pojawiła się na polach, głównie na skutek uproszczeń w uprawie i zaniechania prawidłowego płodozmianu. Rozwojowi sprzyja: niskie pH, nieuregulowane stosunki powietrzno-wodne, tendencja do zalewania i zaskorupiania się gleby, a także wysoka jej wilgotność. Choroba ta jest bardzo uciążliwa, gdyż zarodniki przetrwalnikowe mogą przetrwać w glebie przez wiele lat (bez kontaktu z rodzina żywicielską), ponadto są one bardzo odporne na mróz i suszę. Stwierdzenie kiły kapusty na polach, wyklucza możliwość uprawy rzepaku przez okres 7-9 lat. Częściowym rozwiązaniem tego problemu może być uprawa odmian rzepaku o podwyższonej odporności. Niezwykle ważne jest zatem, aby na polach, na których planujemy siew rzepaku, bezwzględnie zrezygnować z uprawy w międzyplonach gatunków należących do kapustowatych. Ponadto w celu ochrony fitosanitarnej należy niszczyć chwasty z rodziny kapustowatych w uprawach następczych oraz na miedzach oraz nieużytkach znajdujących się w pobliżu.

Inną chorobą płodozmianową jest nabierająca w ostatnich latach coraz większego znaczenia werticilioza (obecnie brak jest skutecznych środków chemicznej ochrony roślin). Ważnymi gospodarczo chorobami, których nasilenie wzrasta w zmianowaniach z krótką rotacją są: sucha zgnilizna kapustnych, zgnilizna twardzikowa, cylindrosporioza (szczególnie w regionach o łagodniejszych zimach, rozwojowi choroby sprzyja wilgotna i chłodna jesień oraz mokra wiosna).

Wzrost znaczenia szkodników

Jest związany głównie z dużym udziałem rzepaku w strukturze zasiewów, ale również brakiem zapraw neonikotynoidowych. Spowodowało to, że obecnie zastosowanie nawet kilkukrotnych zabiegów insektycydowych nie daje w pełni efektywnej ochrony roślin przed jesiennymi szkodnikami rzepaku. Innym problemem w ochronie chemicznej rzepaku jest uodparnianie się szkodników np. słodyszka rzepakowego, na substancje czynne insektycydów. Aby temu przeciwdziałać należy w trakcie wegetacji stosować rotację chemicznych środków ochrony roślin (grupy chemiczne).

Problemy z zachwaszczeniem

Uprawa rzepaku w uproszczonych zmianowaniach, uproszczenia w uprawie roli, a także zbyt duży, bądź wyłączny udział w zmianowaniu roślin ozimych, prowadzi do zjawiska, które powszechnie nazywamy uodparnianiem się chwastów na herbicydy. Zjawisko to potęguje stosowanie herbicydów o podobnym mechanizmie działania, ale również, co wskazują badania naukowe, niewłaściwy dobór substancji aktywnej i jej dawki, technika zabiegu, wystąpienie niekorzystnych warunków atmosferycznych, np. zbyt niskie temperatury powietrza, susza, duże amplitudy temperatur pomiędzy dniem i nocą.

Rzepak w rzepaku – narastający problem

Zbyt częsta uprawa tego gatunku powoduje, że mamy ogromne problemy z samosiewami rzepaku w rzepaku. Problem ten, niestety nasila się w wielu gospodarstwach. Osypane nasiona rzepaku zachowują zdolność kiełkowania przez kilka lat, co stanowi poważne zagrożenie dla kolejnych zasiewów. Zjawisko to występuje zarówno w gospodarstwach stosujących tradycyjną uprawę, jak również w tych wykorzystujących najnowsze technologie, jak uprawa pasowa, czy uprawa bezorkowa. Samosiewy rzepaku kiełkują w zasianej odmianie rzepaku, ograniczając plon poprzez zwiększenie obsady roślin (konkurencja o wodę, światło i składniki pokarmowe), jak również możliwość przenoszenia chorób. Metodą ograniczającą udział samosiewów rzepaku w rzepaku jest oczywiście właściwy płodozmian, jak również stosowanie płytkiej uprawy gleby w celu pobudzenia nasion rzepaku do kiełkowania. Następnie samosiewy rzepaku niszczymy metodą mechaniczną, chemiczną, bądź łączoną. Metoda ta bywa jednak zawodna, zwłaszcza w przypadku suszy, gdy warunki atmosferyczne nie sprzyjają kiełkowaniu samosiewów. Wówczas samosiewy rzepaku kiełkują po zasiewach. Obecnie jedynym rozwiązaniem chemicznym eliminującym problem samosiewów rzepaku, jest zastosowanie technologii Clearfield. Technologia ta łączy wykorzystanie w uprawie odmian mieszańcowych CL z ich naturalną odpornością na substancję aktywną – imazamoks, która niszczy samosiewy rzepaku, które są chwastami w tej roślinie.

Skutki stosowania uproszczeń w zmianowaniu mogą powodować coraz większe straty, co w połączeniu z jednostronnym wykorzystaniem składników pokarmowych doprowadza do stanu tzw. „zmęczenia gleby”. Skutecznym sposobem obniżenia ich szkodliwości jest uwzględnienie wysokich potrzeb pokarmowych rzepaku ozimego i wcześniejsze ich zastosowanie w zmianowaniu.

Rzepak ozimy, należy jesienią zabezpieczyć w niezbędne składniki pokarmowe, w tym fosfor, potas, magnez oraz siarkę. W tym celu fosfor i potas należy zastosować przed siewem roślin. Do nawożenia można wykorzystywać nawozy kompleksowe, jak POLIFOSKA® 5, POLIFOSKA® PLUS, Amofoska® 4-12-20 zawierające obok fosforu i potasu, także azot, magnez, siarkę lub POLIFOSKA® 6, POLIFOSKA® KRZEM (obok NPK zawierają także S). Bardzo dobrym nawozem przedsiewnym pod rzepak jest POLIFOSKA® Petroplon, Amofoska® 4-10-28 i Amofoska® 5-10-25 z borem nawozy te dodatkowo są wzbogacone w bor, który m.in. zwiększa mrozoodporność roślin, bądź POLIFOSKA® TYTAN zawiera NPK (S), a także niezbędne dla roślin mikroskładniki pokarmowe, 0,5% żelaza (Fe) i 0,05% cynku (Zn) oraz aktywizujący wiele procesów życiowych tytan (Ti) w formach łatwo przyswajalnych. Innym rozwiązaniem jest zastosowanie nawozów typu Polidap ®, bądź Super FOS DAR 40® - SUPERFOSFAT WZBOGACONY, należy wówczas pamiętać o uzupełnieniu potasu np. w soli potasowej. Warto również stosować nowe produkty, jak Holist® agro NK 10-31 lub HOLIST ® agro PK 15-30.

Planując siew rzepaku w gospodarstwie należy pamiętać, że w płodozmianach zbożowych, rzepak jest najbardziej wymagającą rośliną, nie można więc zaniedbać wapnowania gleby. Odczyn i zasobność gleby w fosfor i potas powinny być regulowane, co najmniej pod przedplon.

Masz pytanie dotyczące nawozów lub nawożenia? Szukasz porady eksperta?
ZAPYTAJ EKSPERTA
Copyright © Grupa Azoty. Wszelkie prawa zastrzeżone.