

Czerwiec to okres intensywnego nalewania łuszczyn u rzepaku ozimego. To zarazem czas, gdy rolnicy zaczynają realnie oceniać efekty zabiegów wykonanych wiosną i mierzą się z presją pogody. Niestety, stres suszy, wysokie temperatury, niestabilność warunków i presja patogenów powodują, że nawet dobrze prowadzona plantacja może tracić potencjał plonotwórczy na ostatniej prostej.
Jak sobie z tym radzić? Zamiast szukać dodatkowych oprysków, warto przyjrzeć się naturalnym mechanizmom obronnym roślin – i temu, co można zrobić, by je wzmocnić nie tylko teraz, ale też z myślą o kolejnym sezonie.
W ostatnich latach coraz więcej badań potwierdza, że krzem (Si), choć nie jest formalnie uznany za makroskładnik, pełni kluczową rolę w ograniczaniu stresu i poprawie zdrowotności roślin. Jego działanie obejmuje m.in.:
Nieprzypadkowo rośliny takie jak rzepak, kukurydza czy pszenica reagują pozytywnie na uzupełnianie krzemu – szczególnie jeśli rosną na glebach lekkich lub ubogich w materię organiczną.
Problem nie leży w ilości pierwiastka jako takiego – krzem to jeden z najpowszechniejszych składników skorupy ziemskiej. Jednak rośliny pobierają go wyłącznie w formie kwasu ortokrzemowego (H₄SiO₄), a tej w glebie często brakuje.
Przyczyny są proste:
W rezultacie, nawet przy dobrej agrotechnice, rzepak może wykazywać objawy osłabionej odporności, stresu wodnego i zmniejszonego nalewania łuszczyn.
W czerwcu nie ma już możliwości pogłównego nawożenia rzepaku nawozami granulowanymi – to faza zbyt późna na działanie systemowe. Ale to idealny moment, by zaplanować nawożenie przedsiewne pod rzepak ozimy 2025. To również okazja, by wykorzystać regeneracyjny potencjał gleby po zbiorze i poprawić warunki stanowiska.
Jeśli gleba jest lekka, piaszczysta lub mało próchniczna, warto sięgnąć po nawóz doglebowy zawierający nie tylko makroskładniki (NPK i siarkę), ale także krzem w formie dostępnej dla roślin. Jednym z przykładów takiego rozwiązania jest nawóz Polifoska Krzem – łączy on źródło azotu amonowego, fosforu, potasu i przyswajalnego krzemu z dodatkiem bentonitu, który dodatkowo poprawia pojemność wodną gleby.
Zaleca się jego zastosowanie przedsiewnie w dawce 300–450 kg/ha, w zależności od wyników analizy gleby.
Wymieszanie nawozu z wierzchnią warstwą gleby pozwala:
Warto pamiętać, że działanie krzemu jest efektem długofalowym. To nie interwencyjny środek ochrony, ale element strategii uprawowej, który z czasem daje stabilne efekty:
