Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zapowiada gruntowną przebudowę dotychczasowej aplikacji suszowej, która ma zostać przekształcona w kompleksową aplikację klęskową. Celem zmian jest szybsze, precyzyjniejsze i bardziej sprawiedliwe szacowanie strat spowodowanych nie tylko suszą, ale wszystkimi klęskami żywiołowymi, w tym przymrozkami, gradobiciem czy nadmiernymi opadami.
Podczas konferencji w Białce Tatrzańskiej organizowanej przez Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych wiceprezes ARiMR, dr hab. Andrzej Borusiewicz, poinformował, że Agencja planuje przejęcie pełnej administracji nad aplikacją, która obecnie znajduje się w gestii Centralnego Ośrodka Informatyki. Nowa wersja systemu ma być nie tylko udoskonalona technologicznie, ale również rozszerzona o obsługę wszystkich rodzajów szkód rolniczych.
Kluczowe zmiany zapowiedziane przez ARiMR
- Automatyczne pobieranie ponad 80% danych potrzebnych do wnioskowania – dzięki integracji z bazami Agencji rolnicy nie będą musieli powtarzać informacji już raz złożonych.
- Usprawnione algorytmy szacowania szkód – system ma korzystać z danych o monitorowanych polach dopłat oraz z doprecyzowanych modeli strat.
- Lepsza integracja z danymi meteorologicznymi – w tym z IMGW i prywatnych stacji pomiarowych, co ma poprawić dokładność ocen szkód na poziomie lokalnym.
- Jednolita platforma klęskowa – aplikacja ma służyć nie tylko przy suszy, ale przy wszystkich katastrofach pogodowych, zapewniając spójny system wnioskowania o pomoc.
Kiedy aplikacja zostanie wdrożona?
Proces przejęcia systemu od COI ma rozpocząć się w drugiej połowie 2026 roku, jednak ARiMR dąży do tego, aby już na najbliższy sezon wegetacyjny uruchomić pierwszą funkcjonalną wersję nowej aplikacji. Ostateczna, pełna wersja systemu ma działać jako główne narzędzie do zgłaszania wszystkich rodzajów szkód klęskowych.
