
Obfite opady deszczu spowodowały nadmierne uwilgotnienie gleby, w wielu miejscach na polach utworzyły się zastoiska wodne. W tej sytuacji brak jest możliwości prawidłowego przygotowania stanowiska pod zasiewy. Uprawa gleby w takich warunkach może powodować zniszczenie struktury gruzełkowatej, nadmierne zagęszczanie gleby oraz tworzenie się kolein (czego konsekwencją może być w przyszłości powstawanie podeszwy płużnej). W takich warunkach prawidłowe przygotowanie gleby pod jesienne zasiewy jest praktycznie niemożliwe, a przecież już teraz należy wysiewać oziminy.
Na plantacjach rzepaku ozimego na których zastosowano herbicydy doglebowe mogą być problemy… W warunkach intensywnych opadów substancje czynne zawarte w użytych herbicydach mogą zostać wymyte zbyt głęboko, co będzie ograniczać ich działanie. Może również nastąpić zbyt duża koncentracja substancji czynnej w rejonie korzeni (np. w zagłębieniach terenu), co z kolei może powodować uszkodzenia młodych roślin.
Opady deszczu uniemożliwiają również możliwość skutecznego stosowania środków ochrony roślin, zarówno w rzepaku, jak również we wcześnie posianych zbożach. Nie należy jednak rezygnować z jesiennego odchwaszczana zbóż. Wczesna aplikacja herbicydów jest zawsze rozwiązaniem lepszym, niż jej odkładanie do wiosny… Rośliny w okresie zimy i wczesnej wiosny pozbawione są konkurencji chwastów, przez co są silniejsze i w pełni mogą wykorzystywać światło, wodę i składniki pokarmowe. Przyczynia się to do lepszej kondycji roślin i tym samym ich zimowania.
Miejmy nadzieje, że zapowiedzi synoptyków sprawdzą się i w najbliższym czasie pogoda się ustabilizuje. Będziemy mogli wówczas przystąpić do prac polowych. W bieżącym sezonie, podobnie zresztą jak w ubiegłorocznym (choć z całkowicie odmiennych powodów), wiele plantacji zostanie zasiana z opóźnieniem. Czy warunki pogodowe panujące jesienią oraz zimą będą sprzyjać wegetacji roślin…? Tego dziś niestety nie wiemy.
