Największą wartość plonotwórczą wykazują składniki dostarczone roślinom w odpowiednim czasie oraz dawce. Podczas jesiennej wegetacji poza nawożeniem ozimin podstawowymi makroelementami, warto pamiętać także o składnikach z grupy mikroelementów. W tej grupie pierwiastków, zboża wykazują największą wrażliwość na niedostatek miedzi, cynku i manganu.

W zależności od fazy rozwojowej, składniki te wpływają na różne cechy zbóż, m.in. ich zdolność do: 

• przetrwania okresu zimowego i utrzymania lepszej kondycji w czasie wiosennego wznowienia wegetacji; 
• przetrwania czynników stresowych (niedostatek wody, atak patogenów); 
• zawiązywania ziarniaków; 
• wykształcenia plonu o wysokiej jakości (zawartość białka, wartość konsumpcyjna, MTZ).

Aplikowanie mikroelementów w warunkach niskiej temperatury lub w najcieplejszej porze dnia może być nieefektywne, bądź stać się przyczyną stresu dla roślin i ich uszkodzenia (fot. A. Lisowska)

Które mikroelementy warto dostarczyć oziminom? 

W okresie jesiennym, mikroskładniki stanowią ważne narzędzie decydujące o możliwości przetrwania przez oziminy niekorzystnych warunków aury zimowej, tj.: 

• stymulują wzrost i rozwój ich systemu korzeniowego – mangan i cynk; 
• zwiększają ich tolerancję względem niskich wartości temperatury – cynk i miedź; 
• zwiększają ich tolerancję względem patogennych grzybów (szczególnie istotne w warunkach długiej i ciepłej jesieni) – miedź, cynk i mangan. 

Wspomniane mikroskładniki można dostarczyć roślinom wykorzystując nawóz dolistny począwszy od fazy 4 liści zbóż, stosując przykładowo Azoplon Micro Zboże. Najlepszym czasem na jego aplikację są dni pochmurne – pora wieczorna lub poranna i bezwietrzna pogoda. Orientacyjna dawka tego nawozu wynosi 1-2 kg/ha przy wykorzystaniu 200 l/ha cieczy użytkowej. Warto pamiętać, by wykonywać oprysk na rośliny przy pełnym turgorze tkanek. Zabieg drobnokroplisty umożliwi lepsze pokrycie powierzchni ich liści. Z kolei, optymalna temperatura do opryskania roślin mieści się w przedziale 10-15°C.