Home
Wiedza
Porady ekspertów
Zboża
Nie należy zwlekać z wiosennym odchwaszczaniem zbóż ozimych
dr inż. U. Sienkiewicz-Cholewa
27.03.2017
Polecane

Wczesną wiosną chwasty rosną intensywnie (Fot. U. Sienkiewicz-Cholewa).

Zboża ozime najkorzystniej jest odchwaścić już jesienią, natomiast wiosną wykonać ewentualną korektę. Nie zawsze jednak jesienne opryski możliwe są do przeprowadzenia, np. na późno obsianych polach. W takich przypadkach zabieg wiosenny powinien być traktowany jako podstawowy zabieg odchwaszczający. W sytuacji, gdy nie odchwaściliśmy pól jesienią, należy liczyć się z tym, że chwasty na polu będą występowały w dużym nasileniu i będą dość zaawansowane w rozwoju, a w związku z tym mniej podatne na działanie środka.

Niezależnie od tego czy wykonaliśmy zabieg jesienny, czy też nie, wczesną wiosną należy trzymać rękę na pulsie i jeśli tylko warunki pogodowe pozwolą na to, należy niezwłocznie wykonać zabieg. Należy pamiętać o tym, że wczesną wiosną, nawet przy niewielkim wzroście temperatury, chwasty rosną bardzo intensywnie stając się mało wrażliwe na herbicydy. Z tego względu, już nawet kilkudniowe opóźnienie może skutkować tym, że efekt chwastobójczy będzie znacznie słabszy od oczekiwanego i trzeba będzie sięgnąć po droższe środki.

Asortyment herbicydów do wiosennego odchwaszczania zbóż ozimych (głównie pszenicy) przedstawia się dość imponująco, dlatego tez dobór odpowiedniego do stanu zachwaszczenia środka nie powinien stanowić problemu.
W zależności od zwalczanych gatunków, herbicydy można podzielić na dwie główne grupy:
1. zwalczające jednocześnie chwasty jedno- i dwuliścienne,
2. zwalczające chwasty dwuliścienne.

Herbicydy zwalczające jednocześnie gatunki jedno- i dwuliścienne najliczniej są reprezentowane przez środki zawierające izoproturon. Niszczą one takie gatunki jak: dymnica pospolita, gwiazdnica pospolita, mak polny, maruna bezwonna, miotła zbożowa, niezapominajka polna, tobołki polne. Niestety, nie są skuteczne w stosunku do groźnej dla zbóż przytulii czepnej, która jest odporna na tę substancję. Stosuje się je do końca krzewienia zbóż, na chwasty młode (do fazy 2-6 liści). W omawianej grupie licznie występują herbicydy zawierające chlorosulfuron, które również największą efektywność wykazują w stosunku do chwastów młodych.

Do jednoczesnego zwalczania chwastów jedno- i dwuliściennych służą ponadto herbicydy zawierające m.in. chlorotoluron, piroksysulam, sulfosulfuron, propoksykarbazon sodu. Propoksykarbazon sodu i sulfosulfuron zwalczają gatunki dwuliścienne w niewielkim zakresie (głównie chwasty z rodziny krzyżowych). Z tego względu nadają się raczej na pola, na których głównym problemem są jednoliścienne. Na uwagę zasługuje fakt, że środki te ograniczają wzrost i rozwój perzu właściwego. 


Spośród herbicydów do zwalczania chwastów dwuliściennych najpopularniejsze są tzw. „regulatory wzrostu”, zawierające takie substancje jak: MCPA, 2,4-D, dikamba, mekoprop, fluroksypyr, fluroksypyr-meptyl. W większości przypadków stosuje się je do końca fazy krzewienia zbóż, jedynie fluroksypyr i fluroksypyr-meptyl można stosować do początku liścia flagowego. Należy podkreślić fakt, że te dwie substancje skutecznie niszczą przytulię czepną w każdej fazie rozwojowej. Podobną skuteczność w stosunku do przytulii wykazują również środki zawierające amidosulfuron – substancję z grupy herbicydów sulfonylomocznikowych. Wśród herbicydów sulfonylomocznikowych najliczniej reprezentowany jest tribenuron metylu.

Substancja ta skutecznie niszczy m.in. chwasty rumianowate, krzyżowe, chabra bławatka, jednak jest średnio skuteczna w stosunku do przytulii czepnej. Z przytulią słabo radzą sobie również środki zawierające metsulfuron metylu, natomiast skutecznie niszczą m.in. gwiazdnice pospolitą, fiołka polnego, maka polnego, chwasty rumianowate. W handlu dostępne są również środki zwalczające tylko chwasty jednoliścienne. Oparte są one jedynie o dwie substancje aktywne, tj. pinoksaden, fenoksaprop-P-etylu. W celu zniszczenia chwastów dwuliściennych herbicydy zawierające fenoksaprop-P-etylu można stosować w mieszankach ze środkami zawierającymi m.in. MCPA, tribenuron metylu, amidosulfuron + jodosulfuron metylosodowy. Informacje odnośnie możliwości stosowania mieszanin zawarte są w instrukcjach stosowania tych środków. Herbicydy zawierające pinoksaden nie posiadają zarejestrowanych mieszanin zbiornikowych, jednak ostatnio na rynku pojawiły się produkty będące fabryczną mieszaniną tej substancji z florasulamem. Środki te, oprócz jednoliściennych, zwalczają m.in. przytulię czepną, mak polny, chabra bławatka, samosiewy rzepaku, chwasty rumianowate.

Masz pytanie dotyczące nawozów lub nawożenia? Szukasz porady eksperta?
ZAPYTAJ EKSPERTA
Copyright © Grupa Azoty. Wszelkie prawa zastrzeżone.