
Obecnie, przynajmniej na terenie południowo-zachodniej Polski wegetacja jeszcze nie ustała, a powolny spadek temperatur powietrza sprzyja hartowaniu roślin. Czy zapowiadane ochłodzenie to będzie już przejście roślin w spoczynek zimowy? Tego nie wiemy... Trzeba mieć jednak świadomość, że procesy rozwojowe zbóż ulegną znaczącemu spowolnieniu.
Rośliny w fazie 2 liści przestają odżywiać się z ziarniaka i muszą zacząć pobierać składniki pokarmowe przez korzenie zarodkowe. Co może być utrudnione w obecnych warunkach pogodowych. Kolejną rzeczą, która może wystąpić i zagrażać oziminom, to naprzemienne mrozy i dodatnia temperatura. Gleba na przemian zamarza i odmarza, co może prowadzić do oberwania korzeni przybyszowych. Takie rośliny zamierają. Z tego powodu lepiej jest gdy późno siane pszenice wchodzą w okres zimowania w fazie 1 liścia, (ponieważ mają jeszcze materiały zapasowe z ziarna), niż w fazie 2 liści.
Patrząc na obecną sytuację musimy uzbroić się w cierpliwość, licząc na to, że spadek temperatury będzie powolny, a niskim temperaturom towarzyszyć będzie śnieg, który ochroni rośliny, a producentów przed kolejnymi stratami.
