Home
Wiedza
Porady ekspertów
Zboża
Skutki opóźnionych siewów zbóż
Renata Struzik
21.09.2022
Polecane

Optymalny termin siewu zapewni właściwe rozkrzewienie zbóż ozimych jesienią. A rozkrzewienia jesienne decydują o wysokości plonu.

Czasem ze względu na późno schodzące z pola przedplony, czasami z powodu pogody lub braku wody w glebie, a jeszcze innym razem przez niedbałość rolnika – z różnych względów nie zawsze udaje się wysiać oziminy w optymalnym terminie. Jakie mogą być tego skutki?

Oczywiście, mówiąc o optymalnych terminach, biorąc pod uwagę zmieniający się klimat, te tzw. „podręcznikowe” terminy siewu w praktyce aktualnie również uległy przesunięciu w stosunku do tych określanych, powiedzmy, 30 lat temu. Nie zmienia się jednak fakt, że ze zbóż ozimych, najwcześniej musi być wysiany jęczmień. To właśnie ten gatunek ma najdłuższy okres jesiennej wegetacji, a do tego krzewi się tylko jesienią. Dlatego wysiew w optymalnym terminie jest tu szczególnie ważny – w końcu spadek temperatur hamuje jego rozwój i wzrost.

Ogólnie optymalne terminy siewu jęczmienia ozimego to już od 5. września na północnym wschodzie kraju do nawet 25. września na zachodzie i południu. Oczywiście – dużo zależy tu od pogody na dalszym etapie – jeśli zima nadejdzie dosyć szybko, najlepszym terminem do wysiewu okaże się ten wcześniejszy z zakresu dat, przy długiej i ciepłej jesieni – również ten w drugiej i trzeciej dekadzie września się świetnie sprawdzi.

 
Najlepiej jest wysiewać jęczmień w terminie średniowczesnym 10-20 września.
 

Żyto również krzewi się tylko jesienią, jednak ma ono krótszy niż jęczmień okres wegetacji – generalnie w centrum, na zachodzie i południu kraju można go wysiewać do końca września, a w pasie nadmorskim nawet przez pierwszy tydzień października.

Najpóźniejszy termin siewu mają pszenica oraz pszenżyto i to one mogą wybaczyć nawet większe opóźnienia w stosunku do optymalnego terminu siewu. Oczywiście w przypadku, gdy zima nie przyjdzie wyjątkowo wcześnie w danym roku. Obydwa gatunki mogą się krzewić również wiosną (chociaż najbardziej plonotwórcze są jesienne rozkrzewienia). Optymalny termin siewu pszenicy to od 15 września na północy i wschodzie nawet do 10 października na Dolnym Śląsku.

Za wcześnie – źle, za późno też niedobrze

Opóźnienie siewu zbóż ozimych w każdym przypadku może oznaczać spadek plonu – będą miały mniej czasu na rozkrzewienie się, o którym wspomnieliśmy już wyżej. W takim przypadku również ich wzrost i rozwój będą zahamowane z uwagi na niższe temperatury i krótszy dzień. A to oznacza gorsze przygotowanie do zimy.

Pamiętajmy jednak, że za wczesny siew zbóż również nie jest dobrym wyjściem – młode rośliny mogą być znacznie bardziej (i dłużej) narażone na infekcje chorobami, jak mączniak lub atak szkodników, np. ploniarki, mszyc czy skoczków. Również chwasty mogą stać się dużym zagrożeniem przy przedwczesnym siewie. Dodatkowo, rośliny wysiane za wcześnie, przy długiej ciepłej jesieni mogą się zbyt mocno rozkrzewić, a duża masa liści bardziej uwrażliwi rośliny na mróz - może narazić je na wymarzanie, wyprzenie czy porażenie przez pleśń śniegową.

Z uwagi na powyższe, czasem delikatne opóźnienie siewu pszenicy lub pszenżyta to też przemyślana strategia rolników - w ten sposób starają się oni ograniczyć presję patogenów na młode siewki. Taka strategia może się sprawdzić w nielicznych przypadkach, ale też przy spełnieniu jednocześnie pewnych warunków. Rolnik musi pamiętać, aby zwiększyć normę wysiewu, dobrać odpowiednią odmianę i wiosną szybko pobudzić rośliny do intensywnego krzewienia.

Masz pytanie dotyczące nawozów lub nawożenia? Szukasz porady eksperta?
ZAPYTAJ EKSPERTA
Copyright © Grupa Azoty. Wszelkie prawa zastrzeżone.