
Siarka odgrywa kluczową rolę, zwłaszcza w wiosennym nawożeniu ozimin. Bez odpowiedniej ilości tego składnika nie ma efektywnego przyswajania azotu. Kwaśne deszcze to przeszłość. Produkcji zwierzęcej mamy coraz mniej. To wszystko sprawia, że siarkę musimy podawać w nawozach. Deficyt kilograma siarki może ograniczać przyswajanie do 10 kilogramów azotu.
Nawozy dostępne na rynku zawierają siarkę w formie siarczanowej, pierwiastkowej lub tiosiarczanowej. Siarka w formie siarczanowej to jedyna forma siarki bezpośrednio dostępna dla roślin. Nie wpływa na zakwaszenie i nie musi się przekształcać. Podana w nawozie, w jednej granuli z azotem, tworzy świetną możliwość zabezpieczenia roślin w oba uzupełniające się składniki.
Obliczając dawki nawozu, musimy przyjąć odpowiednie proporcje składników. W pierwszej, wiosennej dawce nawozów azotowych warto rozważyć ułożenie nawożenia tak, aby zaspokoić zapotrzebowanie roślin na siarkę. W ten sposób doglebowe podawanie tego pierwiastka będziemy mieli załatwione za jednym przejazdem. Nawozem idealnie wpasowanym w potrzeby rzepaku jest Saletrosan 26.
Zapotrzebowanie rzepaku na siarkę jest znaczące i wynosi między 13 a 20 kg S na każdą tonę nasion i słomy. Chcąc w pierwszej dawce zaspokoić potrzeby pokarmowe pod kątem tego pierwiastka, warto zastosować od 100 do 150 kg Saletrosanu 26 na każdą tonę nasion. Dla przykładu, celując w 4 tony rzepaku z hektara, i chcąc zamknąć temat siarki w pierwszej dawce, należy podać między 400 a 600 kg/ha Saletrosanu 26. W ten sposób podajemy od 52 do 78 kg S/ha oraz od 104 do 156 kg N/ha. Siarka podana w Saletrosanie 26 jest w formie siarczanowej, czyli bezpośrednio dostępnej dla roślin. Azot dostępny w formie azotanowej i amonowej pomoże roślinom w skutecznej, wiosennej regeneracji.
Zapotrzebowanie zbóż na siarkę wynosi około 4 kg S na każdą tonę ziarna, odpowiednią ilość słomy i resztek pożniwnych. Uprawiając rzepak i stosując pod tę roślinę Saletrosan 26, można śmiało wykorzystać ten nawóz również w pszenicy. W ten sposób zabezpieczymy rośliny pod kątem siarki.
Na każdą tonę tego zboża należy zastosować 30 kg Saletrosanu 26. Dla przykładu chcąc uzyskać 8 ton pszenicy, trzeba w pierwszej dawce zastosować 180 kg Saletrosanu 26 na hektar. W ten sposób temat siarki zamkniemy pierwszą dawką. Pozostaje temat azotu, którego wprowadzamy 46,8 kg/ha.
Przy optymalnie i zbyt mocno rozkrzewionych zbożach 30 kg Saletrosanu 26 na każdą tonę zboża to dawka idealna. Przy 180 kg/ha wprowadzamy zaledwie 12,6 kg N w formie azotanowej i 34,2 kg N w formie amonowej. Rośliny w ten sposób nie głodują i nie redukują się z tego powodu. Mała ilość formy azotanowej nie przyczyni się do nadmiernego rozhartowywania roślin. Przy takim scenariuszu drugą dawkę nawozu, zawierającego formę azotanową i amonową, podajemy w okolicach fazy pierwszego kolanka z uwzględnieniem opadów deszczu. Jeżeli na kilka/kilkanaście dni przed spodziewaną fazą BBCH 31 będą prognozowane opady, wykorzystujemy ten moment na drugą dawkę.
Celem odpowiedniego stymulowania rośliny do krzewienia należy wprowadzić nawóz zawierający w swoim składzie dużą część formy azotanowej. Przy tym scenariuszu należy powyższą dawkę azotu w postaci Saletrosanu 26 uzupełnić w najbliższych dniach o 200 kg saletry lub saletrzaku. W zależności od szerokości ścieżek można do tego celu wybrać produkty o mniejszych lub większych granulach. Na węższe ścieżki bardzo dobrze sprawdzi się Saletrzak 27 standard plus lub Pulan. Na szerokie ścieżki lepsze będą większe granulki, dostępne w nawozach takich jak Pulan Macro, Salmag czy Zaksan.
