

iałoruś oficjalnie zniosła embargo na import ziemniaków, jabłek, cebuli i kapusty z Polski. To długo wyczekiwana wiadomość dla polskich producentów rolnych, która otwiera drzwi do ważnego, choć trudnego rynku. Po trzech latach ograniczeń eksport świeżych płodów rolnych z Polski do wschodniego sąsiada znowu jest możliwy. Zmiana ta może pomóc zmniejszyć krajowe nadwyżki i poprawić rentowność upraw.
Decyzja białoruskiego rządu z dnia 27 maja 2025 roku, która weszła w życie dwa dni później, dotyczy zniesienia zakazu wwozu m.in. ziemniaków, jabłek, cebuli i świeżej kapusty z państw Unii Europejskiej, w tym Polski. Wcześniejszy zakaz obowiązywał od 1 stycznia 2022 roku i obejmował produkty rolne z krajów uznanych za „nieprzyjazne”.
Eksport ziemniaków do Białorusi: rynek z dużym potencjałem
Ziemniaki to jeden z najbardziej deficytowych produktów na białoruskim rynku. Według niezależnych analiz, w wielu regionach kraju brakuje tego podstawowego warzywa, co wynika z niskiej opłacalności produkcji i ścisłej kontroli cen. W efekcie wielu białoruskich producentów wolało sprzedawać plony do Rosji, gdzie uzyskiwali wyższe ceny.
Otwarcie rynku białoruskiego stwarza więc realną szansę dla polskich producentów ziemniaka – nie tylko na zwiększenie sprzedaży, ale też na dywersyfikację kierunków eksportu w obliczu zmiennej sytuacji geopolitycznej.
Dla sadowników decyzja Mińska to długo oczekiwane światło w tunelu. Niestety, ze względu na późny termin (koniec maja), wpływ tej decyzji na obecny sezon sprzedażowy będzie ograniczony. Jak wynika z danych, w samym kwietniu Polska – mimo formalnego embarga – wyeksportowała na Białoruś prawie 9 tysięcy ton jabłek, co pokazuje, że zapotrzebowanie było realne już wcześniej.
Wznowienie eksportu jabłek to jednak bardzo dobra prognoza na nadchodzące zbiory i sezon jesienny, kiedy dostępność owoców będzie znacznie większa.
Obok ziemniaków i jabłek, zniesienie embarga objęło również cebulę oraz świeżą kapustę białą, które w ostatnich latach również napotykały na ograniczenia w handlu ze wschodem.
W przypadku tych produktów również obserwowano wzrost krajowych zapasów i spadek cen – dlatego nowe możliwości eksportowe mogą realnie poprawić sytuację producentów warzyw.
Choć oficjalnie decyzja Mińska ma charakter „pokojowego gestu” wobec krajów UE, nie można zapominać, że została ogłoszona w odpowiedzi na unijne plany podwyższenia ceł na produkty rolne z Białorusi. Z jednej strony władze w Mińsku chcą wykazać gotowość do normalizacji relacji, z drugiej – zmagają się z deficytem żywności i niedoborami na rynku wewnętrznym.
Nie można więc wykluczyć, że decyzja ta ma charakter tymczasowy i będzie zależna od dalszego rozwoju sytuacji politycznej i gospodarczej.
Zniesienie embarga na polskie ziemniaki, jabłka, cebulę i kapustę to ważny impuls dla rodzimego sektora rolnego. Choć decyzja przyszła późno, może być zapowiedzią lepszego sezonu eksportowego 2025/2026, szczególnie jeśli zostanie utrzymana w dłuższym okresie.
Dla rolników to moment, by przygotować się na nowe możliwości i elastycznie reagować na zmiany popytu na wschodzie – nie tylko w kontekście logistyki, ale też wymogów jakościowych i fitosanitarnych.
Chcesz być na bieżąco z najnowszymi informacjami? Śledź nasze wiadomości NONSTOP z branży rolniczej i publikacje w dziale nawozy TV.
