
Polscy rolnicy, a zwłaszcza właściciele dużych gospodarstw rolnych, coraz częściej poszukują alternatywnych technologii uprawy roli, które z dobrym rezultatem zstąpiłyby energochłonną uprawę płużną. Jednym z rozwiązań jest pasowa uprawa roli, czyli tzw. strip-till.
Nazwa „strip-till” została sformułowana przez Conservation Technology Information Centre (CTIC) i zdefiniowana jako modyfikacja konserwującej techniki uprawy gleby, w której uprawia się mniej niż 33% powierzchni pola. System ten został opracowany w USA w latach 30. XX wieku do uprawy roślin w szerokich rzędach na polach podatnych na erozję i przesuszonych. Miał on za zadanie zmniejszenie rozpylenia gleby oraz oszczędności finansowe.
W latach 80. XX wieku w USA, Kanadzie i Australii powszechnie wykorzystywano tę metodę do uprawy kukurydzy, soi, buraka cukrowego, bawełny, słonecznika, orzeszków ziemnych i warzyw. Do Europy strip-till trafił pod koniec lat 90. ubiegłego wieku. Stosowany jest w uprawie rzepaku, kukurydzy, buraków cukrowych, warzyw i coraz częściej zbóż.
Uprawa roli w systemie strip-till polega na głębokim spulchnieniu wąskich pasów gleby, w których umieszczane są nasiona. W wyniku tego na polu tworzą się dwie oddzielne strefy: pasy gleby spulchnionej i nieuprawiona przestrzeń między nimi. W pasach gleba uprawiana jest za pomocą zębów typu głębosz, talerzy czy redlic dłutowych. Tego typu elementy robocze nie odwracają gleby, przemieszczając materię organiczną, tylko ją spulchniają. Dzięki temu gleba w pasach jest dobrze napowietrzona i rozluźniona. W takich warunkach nasiona roślin uprawnych mogą swobodnie kiełkować. Ponadto spulchnienie gleby, a nie odcięcie jej warstwy (jak w przypadku orki) sprawia, że na polu nie tworzy się podeszwa płużna.
Zazwyczaj do uprawy pasowej wykorzystuje się specjalne agregaty uprawowe, które są w ofercie sprzedaży wielu firm. Niestety koszt ich zakupu jest dość wysoki, co w pewnym stopniu ogranicza rozpowszechnienie tego systemu wśród rolników.
W uprawie strip-till najlepsze efekty, zarówno ekonomiczne, jak i produkcyjne osiąga się wtedy, gdy podczas jednego przejazdu spulchnia się pas gleby, wprowadza się do niego nawozy i umieszcza nasiona rośliny uprawnej na odpowiedniej głębokości. Jeżeli rolnik nie dysponuje odpowiednimi maszynami, czynności te można wykonać oddzielnie. Nasiona najlepiej wysiać punkowo, ale nie jest to konieczne. Siew można wykonać również tradycyjnym siewnikiem.
Uprawę pasową można przeprowadzić bezpośrednio po żniwach na ściernisku, lub po wykonaniu podorywki, która przerywa parowanie gleby i niszczy rosnące na polu chwasty. Jeżeli decydujemy się na zabiegi pożniwne, należy pamiętać, że pole pod strip-till musi być bardzo dokładnie uprawione, a resztki pożniwne dobrze rozdrobnione i równomiernie rozrzucone po całym polu. Głębokość i szerokość spulchnionego pasa uzależnione są od gatunku rośliny uprawnej i rodzaju gleby, jednakże najczęściej wynoszą one odpowiednio 30-35 cm i 10-25 cm. W uprawionych pasach umieszczane są nawozy makro- i mikroelementowe.
Najlepsze efekty uzyskuje się wysiewając składniki pokarmowe na dwóch głębokościach. Nawozy startowe, składające się głównie z nawozów fosforowych i mikroelementów umieszcza się w tej samej przestrzeni co nasiona, około 5 cm poniżej i 5 cm w bok od wysiewanych nasion (tak, żeby nawozy nie uszkodziły kiełkujących roślin). Nawozy te w postaci dobrze przyswajalnych składników pozwalają na szybki rozwój młodych roślin i silniejszy rozrost systemu korzeniowego. Pozostałe makroskładniki wysiewa się na głębokości 20-30 cm.
Należy pamiętać, że stosowane nawozy nie mogą zawierać chlorków, a azot powinien być w formie amonowej, ponieważ zarówno chlorki, jak i mocznik mogą powodować uszkodzenia siewek. Precyzyjne aplikowanie składników pokarmowych sprawia, że dawkę nawozów można zmniejszyć nawet o 30%. Taka technika nawożenia stymuluje korzenie roślin do wydłużania się w kierunku składników pokarmowych, dzięki temu system korzeniowy jest głęboki, pobiera wodę i składniki pokarmowe z głębszych warstw gleby, zmniejszając tym samym negatywny wpływ suszy na plonowanie roślin.
Dodatkowo głęboko spulchniona gleba nie stawia oporów rosnącym korzeniom, co również korzystnie wpływa na rozwój podziemnych części roślin. Dzięki temu w uprawie pasowej rośliny mają znacznie lepiej rozwinięty system korzeniowy, niż uprawiane w systemie płużnych, bezorkowym czy w siewie bezpośrednim. Niekiedy problematyczny może być zbiór buraków cukrowych, które w systemie tym wytwarzają dłuższe korzenie, które mogą być uszkadzane przez kombajn.
Technika strip-till pozwala również na bardzo racjonalne gospodarowanie wodą na polu. Pasy nieuprawiane, które są chłodniejsze i pokryte resztkami roślinnymi, stanowią swoisty rezerwuar wilgoci, w którym parowanie jest bardzo ograniczone. Korzystnie na gospodarkę wodną pola wpływa również podsiąk wody do korzeni z dwóch kierunków, od spodu i z boków niezruszonej gleby. Biorą pod uwagę ostatnie suche lata, strip-till ma znaczną przewagę nad innymi systemami, ponieważ stwarza warunki do magazynowania wody i bardzo dobrego jej wykorzystania przez rośliny.
Uprawa pasowa zmniejsza również zachwaszczenie pola. W pasach nieuprawianych, pozostawione na polu resztki pożniwne w znaczącym stopniu ograniczają kiełkowanie chwastów, a tym które wzeszły zmniejszają przestrzeń życiową, ograniczając ich wzrost. Organiczna masa roślinna pozostawiona w międzyrzędziach zmniejsza parowanie wody, chroni glebę przed erozją oraz przez cały czas, stopniowo się rozkłada, wzbogacając glebę w materię organiczną. W porównaniu z uprawą tradycyjną, technologia uprawy pasowej cechuje się redukcją emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Badania przeprowadzone w USA udowodniły, że straty dwutlenku węgla podczas uprawy pasowej są o 82,6% mniejsze, niż przy uprawie orkowej.
Gleba nieuprawiana to również doskonałe siedlisko do namnażania się flory i fauny glebowej. Po kilku latach stosowania uprawy pasowej znacząco wzrasta aktywność biologiczna gleby, a liczba dżdżownic może dochodzić do kilkuset na 1m2. Dżdżownice to jedne z najbardziej pożądanych organizmów na naszych polach, ponieważ przeprowadzają naturalny drenaż gleby, regulując tym samym stosunki wodno-powietrzne.
Bardzo ważnym argumentem, przemawiającym za technologią strip-till są względy ekonomiczne. W systemie tym: rezygnuje się z najbardziej energochłonnej i kosztownej uprawki, jaką jest orka; nie uprawia się całego pola, tylko pasy; redukuje się nakłady na środki produkcji, takie jak nawozy i środki ochrony roślin; cały proces wysiewu rośliny uprawnej przeprowadza się przy mniejszym nakładzie pracy. Szacuje się, że średnio koszty paliwa i pracy w uprawie strip-till w porównaniu do systemu płużnego są mniejsze o około 50%.
