Jak podaje TVP info w jednej z hurtowni zajmującej się dystrybucją nawozów na Zamojszczyźnie odkryto podrabiane nawozy. Nawozy te były tańsze od oryginalnych, ale zawierały o połowę mniej składników pokarmowych niż wartości deklarowane na opakowaniu.

Wprowadzone do obrotu nawozy nie wzbudzały żadnych podejrzeń, również opakowania były bardzo dobrze podrobione co znacznie utrudniło wykrycie oszustwa. Wątpliwości co do jakości zakupionych nawozów pojawiły się dopiero jesienią, podczas wysiewu gdy nawóz zaczął nadmiernie pylić. Niestety przypuszczenia potwierdziły analizy chemiczne badanych próbek nawozów.

Trudno uchronić się przed dobrze podrobionymi nawozami, w szczególności gdy wyprodukowane partie wyglądają łudząco podobnie jak oryginalny produkt. W takim przypadku podejrzenia mogą wzbudzić parametry nawozu takie jak: nadmierna wilgotność, brak zachowania jednorodności i trwałości granul, barwa nawozu (inna niż zazwyczaj) a nawet zapach. Każde wątpliwości co do zakupionego nawozu można rozwiać przeprowadzając analizę fizykochemiczną w laboratorium, najlepiej posiadającym akredytację na badanie nawozów mineralnch.

W razie wątpliwości należy zawiadomić Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, która sprawuje nadzór nad jakością nawozów oraz przedstawiciela producenta nawozu. Bardzo ważne jest zachowanie dowodu zakupu, który może znacznie ułatwić dochodzenia roszczeń.