
W okresie wiosennym rzepak ozimy do prawidłowego wzrostu i rozwoju potrzebuje przede wszystkim nawożenia azotem, siarką oraz mikroelementami. Azot stanowi podstawowy składnik plonotwórczy, w największym stopniu odpowiadający za prawidłowy wiosenny wzrost rzepaku i odbudowę uszkodzeń po okresie zimowym.
Wiosenna dawka azotu, jej podział, a także termin aplikacji zależy przede wszystkim od stanu plantacji. Przy ustalaniu dawki azotu należy uwzględnić - poza zapotrzebowaniem rzepaku na azot - ilość tego składnika dostępnego dla roślin z gleby. Przy wyliczaniu dawki nawozowej azotu pod rzepak ozimy bierze się pod uwagę zakładany plon nasion oraz pobranie jednostkowe azotu, które przyjmuje się na poziomie 55 kg N na 1 tonę nasion z odpowiadającą mu masą słomy. Uzyskaną w ten sposób dawkę azotu należy pomniejszyć o zawartość azotu mineralnego w glebie (w warstwie do 90 cm). Jeżeli nie mamy do dyspozycji danych dotyczących zawartości azotu w glebie, należy przyjąć, że w przypadku uprawy rzepaku ozimego na stanowiskach żyznych po pszenicy, rośliny będą miały do dyspozycji od 40 do 90 kg azotu. Z kolei na plantacjach rzepaku ozimego na stanowiskach przeciętnych, na przykład po pszenżycie, dostępny dla rzepaku azot glebowy stanowi od 10 do 50 kg N/ha.
Poza wysokością dawki azotu równie ważne jest ustalenie najkorzystniejszego terminu stosowania nawożenia azotowego i najlepszej dla roślin w danym terminie formy azotu. Rzepak ozimy powinien większość azotu pobrać do fazy kwitnienia roślin. Stąd też dobrze sprawdza się aplikacja azotu w dwóch dawkach w odstępach czasu od kilku dni do 2 – 4 tygodni. W tym roku w wielu rejonach Polski pierwszą dawkę azotu w rzepaku można stosować już od 15 lutego, co przy takich warunkach pogodowych wpłynie korzystnie na wzrost roślin. Spóźnienie w aplikacji azotu, szczególnie w przypadku zastosowania drugiej dawki, przyczyniające się do dużej dostępności azotu w późniejszym okresie wzrostu rzepaku, może skutkować zwiększeniem podatności roślin na wyleganie oraz może prowadzić do opóźnienia i przedłużenia kwitnienia. Dochodzi wówczas do bujnego rozwoju wegetatywnego, co z kolei prowadzi do słabego zapylania niżej położonych kwiatów oraz słabego rozwoju łuszczyn, ze względu na utrudniony dostęp światła. W przypadku uprawy rzepaku ozimego na słabszych stanowiskach, względnie przy dużych ubytkach obsady roślin po okresie zimowym, skutkujących niższym plonem, azot może być stosowany tylko w jednej dawce.
Zarówno w przypadku pierwszej, jak i drugiej dawki azotu zasadniczą rolę odgrywa forma zastosowanego pierwiastka. Przy aplikacji pierwszej dawki azotu w uprawie rzepaku ozimego zaleca się, aby część azotu wnieść w postaci łatwo dostępnej dla roślin, a mianowicie w formie saletrzanej, na przykład stosując Zaksan 33,5 czy Pulan, zawierające połowę azotu w formie azotanowej. Obecność zarówno formy saletrzanej, jak i amonowej azotu w tych nawozach umożliwia efektywne dostarczenie tego makroskładnika roślinom, szczególnie przy różnych temperaturach panujących w okresie wiosennej wegetacji rzepaku. Należy bowiem pamiętać, że w niskich temperaturach rośliny pobierają głównie formę amonową azotu. Z kolei przy temperaturach powyżej 10º C efektywnie pobierana jest forma saletrzana tego składnika. Równie dobrze, jako pierwsza dawka azotu, sprawdza się RSM, szczególnie z dodatkiem siarki (RSM S), ponieważ pierwiastek ten zwiększa efektywność wykorzystania azotu przez rośliny. Siarka odpowiada za pobieranie i przemiany azotu w roślinie, w związku z tym nawozy azotowo-siarkowe dobrze jest stosować w pierwszej dawce, szczególnie jeśli planowana jest dłuższa przerwa pomiedzy pierwszą a drugą dawką tego pierwiastka. Nie należy również zapominać o aplikacji siarki podczas stosowania drugiej dawki azotu w rzepaku ozimym, na przykład w formie RSM S czy Saletrosanu 26 plus, zawierającego azot w formie saletrzanej (7,3%) i amonowej (18,7%) oraz dodatkowo siarkę.
