Rzepak ozimy jest wdzięczny za dobre zaopatrzenie w mikroelementy, przede wszystkim w bor (Fot. Artyszak)
Do fazy zielonego zwartego pąka można jeszcze zastosować dolistne nawozy mikroelementowe o składzie specjalnie dostosowanym do potrzeb pokarmowych rzepaku ozimego, czyli przede wszystkim zasobnych w bor. Wykorzystanie nawozów dolistnych zawierających głównie makroelementy jest mniej celowe, bo jest to droższy sposób nawożenia niż przy użyciu nawozów doglebowych. Azot można dostarczyć dolistnie roślinom w tańszym moczniku (np. w nawozie PULREA®). Dlatego decydując się na zakup nawozu dolistnego trzeba kierować się przede wszystkim jego składem chemicznym, a nie namowami sprzedawcy.
W razie potrzeby do cieczy roboczej można dodać mocznik w stężeniu 10–12% (10–12 kg w 100 l wody) oraz siedmiowodny siarczan magnezu w stężeniu 5% (5 kg nawozu w 100 l wody). Trzeba pamiętać, że rozpuszczaniu mocznika towarzyszy spadek temperatury cieczy roboczej. Dlatego wcześniej wodę wykorzystywaną do zabiegu należy ogrzać.
Zabieg dokarmiania dolistnego można połączyć ze stosowaniem środków ochrony roślin, o ile ich producent dopuszcza taką możliwość.