Zabiegi ochrony rzepaku przeciwko chwastom dają najlepsze rezultaty gdy wykona się je jak najszybciej od momentu siewu. Stąd duży nacisk kładzie się na opryski jeszcze przed wschodami rzepaku. Prawidłowo przeprowadzone zabiegi herbicydowe powinny być bezpieczne dla rzepaku i jednocześnie na tyle skuteczne, że zapewnią roślinom wolny od konkurencji ze strony chwastów start. Uważa się, że odchwaszczanie przedwschodowe to najlepsza dla rzepaku opcja, jednak nie w każdych warunkach daje pożądane rezultaty. Przedwschodowa aplikacja herbicydów obwarowana jest pewnymi wymogami, których spełnienie jest pierwszym krokiem do uzyskania dobrych efektów chwastobójczych.

Herbicydy przedwschodowo należy stosować tylko na znanych nam polach. Nie znając historii pola, nie możemy przewidzieć jakie gatunki chwastów się na nim pojawią. Ryzykujemy więc, że wybrany środek może okazać nieadekwatny do składu gatunkowego chwatów występujących na plantacji i nie zwalczać taksonów najbardziej problematycznych.

Opryskiwane pola powinny być dobrze i równomiernie doprawione, pozbawione dużych grud gleby i dużej ilości resztek pożniwnych. Zapewnia to równomierny rozkład cieczy roboczej herbicydu, więc środek może być dostępny dla kiełkujących chwastów na całym polu. W przeciwnym razie spada skuteczność środka, a ponadto wzrasta ryzyko wystąpienia uszkodzeń wschodzącego rzepaku. Chcąc zapobiec temu zjawisku, należy również zadbać o równomierny wysiew rzepaku na odpowiednią głębokość. Zbyt płytko wysiany rzepak jest narażony na kontakt z herbicydem, który może uszkodzić wschodzące rośliny co skutkuje nierównomiernymi lub opóźnionymi wschodami, a nawet przerzedzeniem upraw.

Zabiegi należy wykonywać w odpowiednich warunkach wilgotnościowych. Zarówno susza, jak i zbyt obfity deszcz nie sprzyjają uzyskaniu dobrych rezultatów chwastobójczych. W warunkach słabego uwilgotnienia gleby herbicyd jest mało aktywny, co przekłada się na słabe zniszczenie chwastów. Z kolei intensywne opady deszczu przemieszczają herbicyd w głąb profilu glebowego, przez co nie jest dostępny dla kiełkujących chwastów. Istnieje natomiast niebezpieczeństwo uszkodzenia wschodzącego rzepaku. Ponadto, w glebie zbyt wilgotnej herbicyd może ulec rozcieńczeniu, co obniża jego efektywność. Najbardziej pożądane są umiarkowane opady, ponieważ przemieszczają herbicyd z powierzchni gleby do strefy kiełkowania nasion, a woda z nich pochodząca umożliwia pobranie herbicydu.