
W tym roku oziminy bardzo szybko rozpoczęły wegetację, dlatego w wielu miejscach pszenica kończy fazę krzewienia – albo już zakończyła – i wchodzi w fazę pierwszego kolanka. Początek fazy strzelania w źdźbło to dobry moment na aplikację drugiej dawki azotu.
Wszystko zależy od tego, jak zadziałała pierwsza dawka i jak wygląda stan plantacji. Na polach gdzie rośliny są dobrze rozkrzewione, z powodzeniem można stosować nawozy zawierające część azotu w formie amidowej, np. RSM. W wielu miejscach ciepła pogoda na przedwiośniu ze sporą ilością opadów i duża dawka azotu w N1 doprowadziła do nadmiernego rozkrzewienia roślin. W takich warunkach w drugiej dawce można zastosować mocznik z inhibitorem ureazy, np. Pulrea Inu.
Druga dawka azotu to zazwyczaj 30% całkowitej dawki azotu do zastosowania, ale jej wielkość zależy m.in. od ilości azotu wprowadzonego w pierwszym terminie. Dlatego N2 najczęściej mieści się w przedziale 50–80 kg N/ha i obecnie druga dawka azotu coraz częściej jest tą ostatnią.
