
Ciepłe i długie jesienie, z jakimi od wielu lat mamy do czynienia w Polsce, sprzyjają nasileniu występowania mszyc w oziminach, które mogą atakować ich uprawy praktycznie przez całą jesień. Dopiero większe przymrozki są w stanie zahamować występowanie mszyc – w temperaturze -6℃ owady giną. Masowych nalotów mszyc można spodziewać się po zbiorach kukurydzy na której żerują, co na ogół przypada na wschody rzepaku i jęczmienia. Zboża i rzepak atakowane są przez różne gatunki mszyc. W uprawach zbóż występuje mszyca zbożowa oraz czeremchowo-zbożowa, natomiast w rzepaku mszyca kapuściana oraz brzoskwiniowo-ziemniaczana.
W efekcie zostają ograniczone procesy asymilacyjne, co początkowo prowadzi do żółknięcia i więdnięcia liści, a w końcu do zamierania roślin. Ponadto spowodowane przez mszyce uszkodzenia tkanek stanowią łatwą drogę do wnikania mikroorganizmów chorobotwórczych. Szkodliwość bezpośrednia jest o wiele groźniejsza, ponieważ polega na przenoszeniu chorób wirusowych, tj. żółtaczki rzepy (TuYV) w rzepaku lub żółtej karłowatości jęczmienia (BYDV) we wszystkich gatunkach zbóż w okresie wschodów roślin.
Jednocześnie powinno się prowadzić stały monitoring pól, a w przypadku pojawienia się pierwszych osobników mszyc należy zastosować zalecane dla danej uprawy insektycydy.
Do zwalczania mszyc-wektorów chorób wirusowych w pszenicy ozimej można wykorzystać środki zawierające substancje aktywne o różnym mechanizmie działania, tj.:
W jęczmieniu i pszenżycie ozimym do jesiennej eliminacji mszyc zarejestrowane są środki grupy pyretroidów.
W jesiennym zwalczaniu mszyc w rzepaku sprawdzą się: deltametryna – związek z grupy pyretroidów (np. Decis Mega 50 EW), acetamipryd (np. Apis 200 SE) oraz mieszanina acetamiprydu z lambda-cyhalotryną (Inazuma 130 WG).
Stosując chemiczną ochronę należy pamiętać o naprzemiennym stosowaniu insektycydów z różnych grup, co zapobiega uodparnianiu się populacji mszyc na nagminnie stosowane substancje czynne z tej samej grupy.
