Jesienne zachwaszczenie żyta – zalecany oprysk (Fot. U. Sienkiewicz-Cholewa).
Jednym z warunków uzyskania wysokich plonów jest zapewnienie roślinie uprawnej dostępu do wody, światła i składników pokarmowych już od początku jej wegetacji, w związku z czym należy odpowiednio wcześnie zadbać o wyeliminowanie chwastów z jej zasiewów.
W przypadku zbóż ozimych, do zabiegów odchwaszczania należy przystąpić już jesienią, kiedy to chwasty są na tyle młode, że można je łatwo zniszczyć za pomocą większości dostępnych w handlu herbicydów. Pozostawienie ich w łanie przez okres jesieni i zimy wiąże się z ryzykiem spadku efektywności zabiegu chwastobójczego wykonanego wiosną, z tego względu, że chwasty na przedwiośniu i wczesną wiosną rosną intensywnie i szybko osiągają fazy w których stają się mniej wrażliwe na herbicydy. Powoduje to wzrost kosztów zabiegu, należy bowiem użyć wyższe dawki lub zastosować droższe, ale bardziej skuteczne herbicydy.
Jesienne odchwaszczanie zbóż można przeprowadzić jeszcze przed ich wschodami – nie później niż 2-3 dni po siewie. W tym przypadku wymagana jest jednak bardzo dobra znajomość pola pod względem gatunków chwastów na nim występujących. Umożliwia to adekwatny do zachwaszczenia dobór herbicydu.
Istotną kwestią w tego rodzaju zabiegach jest również stan gleby, która powinna być odpowiednio wilgotna i starannie doprawiona.
Do zabiegów przedwschodowych zalecana jest niewielka liczba herbicydów. W grupie tej znajdują się środki zawierające pendimetalinę (np. Pencot 330 EC), chlorosulfuron (np. Glean 75 WG), fluorochloridon (Racer 250 EC) oraz fabryczne mieszaniny diflufenikanu z izoproturonem (Protekt Plus 600 SC) i pendimetaliny z izoproturonem (Maraton 375 SC). Zwalczają one miotłę zbożową oraz chwasty dwuliścienne.
Znacznie większe możliwości istnieją przy zabiegach powschodowych – zarówno pod względem długości okresu czasu kiedy można je wykonywać, jak również ilości zalecanych herbicydów. Zabiegi powschodowe przeprowadza się już od fazy szpilkowania zbóż aż do zakończenia jesiennej wegetacji, w zależności od rodzaju środka. Dość liczną i popularną grupę środków do powschodowego jesiennego odchwaszczania zbóż ozimych stanowią herbicydy zawierające diflufenikan, które niszczą miotłę zbożową i niektóre gatunki dwuliścienne, m.in. fiołka polnego.
Substancja ta występuje w licznych produktach samodzielnie (np. Adiunkt 500 SC, Difenikan 500 SC, Diflanil 500 SC) oraz w mieszaninie z izoproturonem (np. Legato Plus 600 SC), chlorosulfuronem (np. Du Pont Glean Strong 54 WG), chlorotoluronem (Snajper 600 SC), flufenacetem (Expert 600 SC), pendimetaliną (Demeter 440 SC). W handlu dostępne są również produkty trójskładnikowe z diflufenikanem, np. Legion, Trinity 590 SC, Alister 162 OD, które charakteryzują się znacznie szerszym zakresem zwalczanych gatunków chwastów. Do zabiegów jesiennych nadaje się również kilka herbicydów z grupy tzw. herbicydów sulfonylomocznikowych, m.in. Huzar 05 WG, Glean 75 WG, Spoton 50 SG i Lexus 50 WG.
Wymienione środki są skuteczne w zwalczaniu miotły zbożowej i niektórych chwastów dwuliściennych. Na uwagę zasługują również środki zawierające pinoksaden – substancję przeznaczoną do niszczenia jedynie chwastów jednoliściennych (Axial 100 EC, Axial 50 EC). Od niedawna występuje on również w połączeniu z florasulamem w postaci herbicydów Axial Komplett i Axial One 50 EC, dzięki czemu można dodatkowo niszczyć chwasty dwuliścienne, m.in. przytulię czepną, chabra bławatka, maka polnego, chwasty rumianowate.