
Wrzesień to miesiąc kojarzony z siewem zbóż ozimych. Oziminy odwdzięczają się lepszym plonem niż formy jare. Plon zbóż jarych ogranicza przebieg pogody i susza, którą mogliśmy obserwować w kluczowych momentach dla rozwoju roślin jarych w poprzednich latach. Ostatni rok był zdecydowanie inny i wody nie zabrakło. Nie należy rozpatrywać opłacalności produkcji w ujęciu rocznym, a przynajmniej w kilkuletnim. Z tego względu na pola coraz częściej trafiają zboża ozime, a nie jare.
Siewy zbóż ozimych zaczynają się od jęczmienia, żyta, pszenżyto, a kończą się na królowej zbóż czyli pszenicy. Wybór konkretnego zboża najczęściej wynika z klasy gleby na jakiej zostanie posiane. W ostatnich latach coraz częściej widoczne są próby wysiewania pszenicy na piachach. Niestety rezultat takiego działania często przekłada się na wielkość i jakość plonu. Zasada jest prosta, „królowa” najlepiej plonuje na najlepszych glebach, a na słabsze stanowiska lepiej wybrać pszenżyto czy żyto.
Żyto oraz jęczmień nie bez przyczyny wysiewane są w pierwszej kolejności. Muszą uzyskać odpowiednią ilość rozkrzewień jeszcze przed zimowym spoczynkiem.
Obydwa gatunki efektywnie krzewią się jedynie jesienią i w przeciwieństwie do pszenicy nie „nadrobią” na wiosnę strat spowodowanych opóźnionym siewem. Pszenica ozima jest w tym zakresie o wiele bardziej elastyczna, jednak musi przejść jarowizację aby wydać plon. W przypadku znacząco opóźnionych siewów warto pomyśleć o odmianach przewódkowych, które można wysiewać jesienią, zimą, a nawet wiosną.
Jak to w przyrodzie bywa żadne skrajności roślinom nie służą, nie inaczej jest z terminami siewu. Zbyt wczesny siew może skutkować większą presją chorób, a zbyt późny spadkiem plonu. Warto przypomnieć optymalne terminy siewu dla poszczególnych zbóż ozimych:
Od wielu lat rolnicy są podzieleni na tych siejących w terminie oraz świadomie nie spieszących się z zasiewami. Opóźnione siewy to mniejsza presja szkodników (np. mszyc, będących wektorem wirusa żółtej karłowatości jęczmienia) oraz chorób grzybowych (mączniak prawdziwy). Jednak pogoda nie zależy od rolnika, przez co nigdy nie wiemy na jakim etapie rośliny zakończą jesienną wegetację. Należy przy tym pamiętać, że jesienne krzewienie jest bardziej produktywne. Jeżeli nie możemy się zdecydować jaki termin siewu wybrać, połowę pól obsiejmy w rekomendowanym terminie. Oczywiście jeżeli pozwala na to przebieg pogody i zbiór przedplonu.
